- PL: 17 kolejka – wyniki
- Kaczmarek: takie końcówki naprawdę budują
- LM: Francuzi walczyli, ale to Jastrzębski wygrał
- LM: Projekt zdominował ACH na Torwarze
- Gdańsk gospodarzem turnieju VNL 2025
- Popiwczak: przeżywam déjà vu, bo rok temu była identyczna sytuacja
- Wojtaszek: dobrze zaczynamy drugą rundę
- PL: 16 kolejka – wyniki.
- Kaczmarek: do sukcesu potrzeba całej drużyny
- Nowowsiak: wygraliśmy za 3 punkty
Zwycięstwo Polaków
- Updated: 14 maja, 2021
W pierwszym tegorocznym meczu sparingowym występiła połowa dwudziestoczteroosobowej grupy siatkarzy, która trenowała w Spale. Trener Vital Heynen potraktował ten mecz jako ostatni etap przed selekcją, po której na miesięczny wyjazd do Rimini na Ligę Narodów uda się 18 siatkarzy. Czy gładko wygrany mecz przeciwko rodakom rozwiał jakieś wątpliwości belgijskiego trenera? To okaże się jutro po ogłoszeniu składu na turniej w Rimini.
Nasi rywale przyjechali do Łodzi w mocno odmłodzonym składzie. Mecz rozpoczął skuteczny atak Łukasza Kaczmarka z lewego skrzydła. Pierwszy blok spotkania zaliczył Jakub Kochanowski na 6:4, po chwili asa zaserwował Bartosz Bednorz. Przy zagrywce naszego przyjmującego Polacy odeszli na 10:4. Skuteczny w kontratakach był Łukasz Kaczmarek. Belgowie próbowali wywierać presję na zagrywce, ale oprócz pojedynczego asa Jolana Coxa nie odnieśli wymiernych korzyści. Nasi siatkarze wyraźnie przeważali we wszystkich elementach gry, więc pierwszy set zakończył się ich pewnym zwycięstwem.
Po przerwie nasi siatkarze rozpoczęli od pokazu siły bloku, przez który nie byli w stanie przebić się belgijscy skrzydłowi. Rozgrywający rywali próbował gry środkiem, gdzie ich skuteczność była nieco lepsza. Bartosz Bednorz powtórzył serię zagrywek z pierwszego seta, tym razem zatrzymując się na wyniku 8:4. Rozluźnieni Polacy pokazali efektowne akcje w obronie i ataku, w bloku świetnie spisywali się środkowi: Kochanowski i Kłos, więc z wygraniem drugiej partii nie było żadnych kłopotów.
Trzeciego seta rozpoczęli zawodnicy, którzy pierwsze dwa sety spędzili na ławce rezerwowych. Z wyjściowego składu na boisku pozostali Karol Kłos i Jakub Popiwczak. Belgowie zdobyli pierwszy punkt blokiem, jednocześnie po raz pierwszy wychodząc na prowadzenie w meczu. I ostatni w tej partii, bo polscy siatkarze błyskawicznie odrobili stratę, a po skutecznych akcjach na zagrywce i w ataku zza trzech metrów Dawida Konarskiego prowadzili 7:3. Wyższą przewagę nasi siatkarze zbudowali głównie dzięki blokowi i zepsutym zagrywkom rywali. Seta zakończył kontratakiem z prawego skrzydła Dawid Konarski.
Zgodnie z przedmeczową umową pomiędzy trenerami rozegrano dodatkowego seta w którym początkowo prowadzili Belgowie. Sygnał do odrabiania strat dał na zagrywce Konarski. Swoje w bloku dołożył Artur Szalpuk i z 1:3 zrobiło się 8:4. Przeciwnicy ambitnie próbowali uszczknąć cokolwiek z dzisiejszego meczu, ale Polacy finalnie nie byli gościnni.
Polska – Belgia: 4:0 (25:13, 25:14, 25:14, 25:17)
Polska: Bednorz, Fornal, Kochanowski, Kłos, Komenda, Kaczmarek, Popiwczak (L) oraz Szalpuk, Kwolek, Konarski, Janusz, Huber; trener: Vital Heynen
Belgia: Rotty, Cox, Desmet, Van De Velde, Van Hoyweghen, D’Heer, Ribbens (L) oraz Brems, Kindt, Plaskie; trener: Fernando Munoz
źródło: www.pzps.pl