- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
Wojtaszek: „Marzec z Radomiem”
- Updated: 8 marca, 2014
Damian Wojtaszek, jastrzębski libero nie krył zadowolenia z dwóch zwycięstw nad Czarnymi Radom i prowadzenia w I rundzie play off 2:0.
L.K. Dwa mecze, dwa zwycięstwa po 3:0, ale sportowo były to zupełnie dwa inne spotkania.
D.W. – Zgadza się. Nasza gra w drugim meczu za bardzo falowała. Nie jest łatwo grać dzień po dniu, szczególnie, że w nogach mamy już wiele spotkań i naprawdę jest ciężko. Najważniejsze dla nas, że wygraliśmy 3:0 drugi mecz i prowadzimy z Radomiem w play off do trzech wygranych 2:0. Z tego się cieszymy. Teraz spokojnie możemy myśleć o Pucharze Polski.
W którym również zagracie na wstępie z Czarnymi Radom… Im więcej meczów rozegranych z danym przeciwnikiem, tym lepiej, łatwiej? Czy to tylko pozorne?
– Ciężko mi na dzień dzisiejszy powiedzieć. Póki co się śmiejemy w szatni, że mamy „marzec z Radomiem”. Na chwilę obecną prowadzimy w play off, a ćwierćfinał Pucharu Polski, to inny turniej, w którym liczy się tylko jeden mecz i wygrana.
Play off-y, Puchar Polski, ale z pewnością z tyłu głowy kłębią się już myśli o Turcji i Final Four Ligi Mistrzów?
– Tak, na pewno gdzieś tam te myśli przelatują. Jednak powtarzamy sobie wszyscy, że teraz musimy się skupić na Pucharze Polski, a później myśleć o Turcji, gdzie chcemy zawalczyć o jak najwyższe cele.
Na koniec powiedz jak się czujesz fizycznie? Końcówka sezonu, organizm już wyeksploatowany, a ranga meczów dopiero teraz jest decydująca.
– Nie narzekam. Jest ok i zdrowie dopisuje, a to jest najważniejsze.
Przed trzecim meczem play off z Radomiem, Jastrzębski będzie miał na koncie dwa tegoroczne trofea? (Puchar Polski i Puchar Ligi Mistrzów – przyp.red.)
– Tak jest! (uśmiech)
Rozmawiała: Ludmiła Kamer