VNL: Zabawa Polaków w trzech aktach

Polacy na zakończenie 1 rundy Siatkarskiej Ligi Narodów ulegli w meczu ze Słowenią. Drugą rundę zaczęli od meczu z Australią, która jak do tej pory wygrała zaledwie jednego seta. Jak wyglądał ten mecz?

Polacy przystąpili do tego meczu ponownie w innym zestawieniu niż w poprzednich spotkaniach. Pierwszy raz w szóstce pojawił się Nowakowski, ale nadal trener nie mógł skorzystać z usług rozgrywającego Janusza z powodu urazu. Biało-czerwoni od początku narzucili swoją grę, przez co mieli prowadzenie na poziomie kilku oczek, które pewnie utrzymywali. Na pochwałę zasługuje gra blokiem oraz zagrywką. Szczęśliwe dwa asy zaserwował Fornal, a o dało już stan 12:20. Polacy rozbili rywali w tej partii.

Kontynuacja bardzo dobrej gry miała miejsce w secie drugim, gdzie pierwsza przerwa techniczna odbyła się przy stanie 2:8. Kolejne punktowe zagrywki posyłał Huber, bardzo dobrze funkcjonował polski blok – 3:11. Biało-czerwoni bawili się siatkówką, kończąc seta wynikiem 10:25!

Początek trzeciego seta był dobry dla Australii, która mając dobre przyjęcie rozegrała dwie akcje środkiem, osiągając przewagę. Jednak radość nie trwała długo, bowiem Polacy znowu uruchomili dobrą zagrywkę, kończyli swoje ataki oraz dalej „murowaliśmy” rywali – 8:16. Trener Miranda dokonywał rotacji siatkarzy, jednak nie przełożyło się to na lepszą grę jego drużyny. Ekipa trenera Heynena pewnie i z uśmiechem zmierzała do zakończenia meczu.

Kolejny mecz Polacy rozegrają już jutro, tj. w piątek o godzinie 18:00 z reprezentacją USA.

AUSTRALIA – POLSKA 0:3 (16:25, 10:25, 12:25)

Australia: Garrett, Dosanjh, Mote, Weir, Graham, Smith, Perry (libero)oraz Tylor, Flowerday, Azeez, O’Dea
Polska: Kaczmarek, Huber, Semeniuk, Fornal, Nowakowski, Drzyzga, Wojtaszek (libero) oraz Zatorski (libero), Kochanowski

Fot. FIVB