VNL: wygrana z USA na otwarcie

Polscy siatkarze Siatkarską Ligę Narodów rozpoczęli od mecz z USA. Amerykanie przyjechali na turniej w Antalyi w zdecydowanie odmłodzonym składzie, w którym próżno szukać największych amerykańskich gwiazd. Polskim kibicom znani są Tuaniga u Hanes, którzy grali w PlusLidze.

Pierwszy set do połowy był bardzo wyrównany, jednak po błędzie ataku Hanes, to Polska miała przewagę – 15:13. Knigge serwisem dał kontakt punktowy Amerykanów – 17:16. Dobra gra formacji blok – obrona biało-czerwonych, pozwoliła na wyprowadzanie skutecznych kontrataków, co w konsekwencji pozwoliło na zbudowanie przewagi – 22:18. Polacy mieli problem ze skończeniem seta, a as Gasman niwelował różnicę do dwóch oczek. Atak Śliwki z lewego skrzydła dał naszej drużynie wygraną w secie otwarcia.

W drugim secie Polacy od początku narzucili swój styl gry. Dobrze grał Poręba, który kończył efektownie ataki, ale także punktował blokiem na swoim vis a vis. Błąd rywali skutkował stanem 8:3. Bednorz, to kolejny biało-czerwony siatkarz, który grał na wysokiej skuteczności ataku, a do tego punktował serwisem – 15:9. W tym secie nasza drużyna narodowa miała pod kontrolą boiskowe wydarzenia. Końcówkę seta rozstrzygał Bołądź w polu serwisowym. Amerykanie mieli olbrzymie kłopoty z przyjęciem i wyprowadzenie akcji. Seta zakończył bezpośredni as Bołądzia.

Na trzeciego seta trener Grbić oddelegował do gry Szalpuka, Jakubiszaka i Szymurę na libero. Set rozpoczął się od gry punkt za punkt, a o asa pokusił się Gasman. Od początku dobrze wprowadził się w grę Szalpuk – 6:4. Efektowny blok Śliwki, punktowy serwis Adamczyka i Polacy odjechali z wynikiem na cztery punkty – 10:6. Polacy złapali przestój, który szybko wykorzystali Amerykanie – 12:11. Garcia asem serwisowym doprowadził do remisu po 13. Reprezentacja USA zerwała się do walki, poprawiając grę obronną, dawała sobie możliwość wyprowadzenia kontry – 18:18. Długa wymiana w końcówce, skończona przez Bołądzia, dała przewagę Polakom, ale odpowiedział atakiem Garcia – 23:22. Kontra Szalpuka skutkowała piłką meczową dla naszych rodaków. Błąd dotknięcia siatki po polskiej stronie, skutkował grą na przewagi – 24:24. Atak Śliwki ostatecznie zakończył mecz zwycięstwem Polaków 3:0.

Polska – USA 3:0 (25:22, 25:15, 26:24)

Polska: Łomacz, Bołądź, Śliwka, Bednorz, Poręba, Adamczyk, Hawryluk (L) oraz Komenda, Butryn, Semeniuk, Szalpuk, Jakubiszak, Szymura (L)

USA: Tuaniga, Ewert, Hanes, Gasman, Knigge, Kessel, Dagostino (L) oraz Isaacson, Garcia, Champlin, Wildman

Kolejnym rywalem Polaków będzie reprezentacja Kanady. Mecz odbędzie się juz jutro, w czwartek o 16.00.

Fot. FIVB/VNL