- Huber vs. Stajer. Dwugłos po meczu w Jastrzębiu
- PL: 10 kolejka – wyniki
- Fornal o M’baye: chłopak, który potrafi rozluźnić atmosferę w szatni
- PL: 8 kolejka – wyniki
- PL: 7 kolejka – wyniki
- Rećko: walczyliśmy o każdą piłkę
- Wiśniewski: mieliśmy trochę problemów
- Grobelny: bardzo bym chciał reprezentować ZAKSĘ jako Polak
- Hadrava: musimy zacząć zbierać punkty
- Kaczmarek: wygrana w takim stylu napawa optymizmem
VNL: Słowenia uzupełnia grono półfinalistów
- Updated: 28 czerwca, 2024
Ostatnie miejsce w półfinale czekało na wygranego meczu Słowenii z Argentyną.
Conte już na początku punktował serwisem co dało przewagę Argentynie – 3:5. Ciekawych akcji nie brakowało, ale to Słowenia popełniała proste błędy, oddając rywalom ważne punkty – 12:15, 16:20. Słowenia w tym secie nie miała za wiele do powiedzenia.
W drugim secie rolę się odwróciły. To Słowenia narzucała rytm gry, a słabszą gra formacji blok-obrona Argentyny, nie pozwalała na utrzymanie wyniku w ryzach – 20:13. Podopieczni trenera Cretu pewnie zmierzali do wyrównania stanu meczu. Piłka setową była w górze po ataku Pajenka środkiem – 24:16. Po chwili był remis 1:1.
Trzeci set był widowiskowy, a serią bloków dała Argentynie przewagę – 5:7. Gra punkt za punkt sprzyjała biało-niebieskim – 9:11. Argentyna z czasem powiększała przewagę, by pewnie zwyciężyć do 17 i objąć prowadzenie w meczu.
Kolejny set był wyrównany do stanu 17:16, ponieważ później Słowenia punktowała blokiem – 18:16. Ciężar gry ataku wziął na siebie Stern wspomagany przez Uranuta. Kolejna obcierka po bloku, zmusiła trenera Mendeza do przerwania gry i rozmowy z zawodnikami – 20:16. W końcówce, rzutem na taśmę Argentyna odrabiała straty a pomógł w tym skuteczny blok, co skutkowało grą na przewagi – 24:24. Ostatecznie jednak as serwisowy Słowenii doprowadził do tie-breaka.
Słowenia od początku decydującej partii pokazała siłę ataku że skrzydeł – 7:3. Zmiana stron nastąpiła przy stanie 8:4. Słowenia wznowią grę błędem podwójnego odbicia, ale w kolejnej akcji Lima nie wykorzystał piłki przechodzącej, więc o czas poprosił trener Mendez – 9:5. Podopieczni trenera Cretu dobrze bronili, z czym Argentyna nie potrafiła sobie poradzić – 11:6. Piłka meczowa była w górze po kontrataku Sterna – 14:7. Po chwili to Słowenia cieszyła się z awansu do półfinału, w którym zagra z Japonią.
Słowenia – Argentyna 3:2 (19:25, 25:17, 17:25, 29:27, 15:7)
Słowenia: Cebulj, Pajenk, Kozamernik, Ropret, Urnaut, Stern, Kovacic (L) oraz Mujanovic, Stalecar
Argentyna: De Cecco, Loser, Lima, Palonsky, Conte, Zerba, Danani (L) oraz Kukartsev, Vincentin, Sanchez, Franchi