- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
VNL: Polacy nadal niepokonani
- Updated: 27 maja, 2018
Ostatni mecz pierwszego weekendu Siatkarskiej Ligi Narodów, reprezentacja Polski rozegrała z reprezentacją Kanady. Przed oficjalnymi meczami drużyny te rozegrały dwa mecze towarzyskie, dzieląc się zwycięstwami.
Kanada prowadzona przez trenera Antigę dobrze rozpoczęła spotkanie – 0:3. Polacy potrzebowali kilka minut gry, aby zacząć grać. Kończąc kolejne ataki, szybko odrobili straty- 5:5. Po błędzie Schulza w polu zagrywki, odbyła się pierwsza przerwa techniczna na której górą byli goście – 6:8. Po czasie dla trenera Heynena, biało-czerwoni wyszli na prowadzenie, którego nie oddali do końca seta. Ostatni punkt zdobył atakiem Schulz.
Drugi set budził zdecydowanie więcej emocji. Po ataku Śliwki prowadziliśmy na przerwie technicznej 8:6. Po fragmencie wyrównanej gry, asem popisał się Vigrass, dając przewagę Kanadzie – 12:13. Do końca seta żadna z drużyn nie potrafiła wypracować przewagi. Pierwsza piłka setowa należała do gości, po autowym ataku Śliwki – 23:24. Schulz doprowadził do remisu, dlatego też set kończyła gra na przewagi. Blok na Derocco odwrócił wynik na korzyść Polaków, a partię zakończył efektownie, bo punktową zagrywką Kochanowski – 26:24.
Trzeci set od początku do końca kontrolowali Kanadyjczycy. Co prawda w końcowej fazie seta Polacy doszli na moment rywali (20:21), jednak długa akcja zakończona na korzyść gości i błąd Szalpuka w ataku, dały piłkę setową ekipie trenera Antigi – 21:24. Blok na Kochanowskim przedłużył mecz o kolejną odsłonę.
Czwarty set był zacięty tylko do przerwy technicznej, na której biało-czerwoni prowadzili zaledwie jednym oczkiem. Kubiak punktową zagrywką wznowił grę i od tego momentu nasi rodacy budowali przewagę – 9:7, 12:9. Na drugą przerwę techniczną drużyny zeszły po bloku Kubiaka i Kochanowskiego – 16:11. Biało-czerwoni nie pozwolili rywalom na odrobienie strat, kończąc mecz za trzy punkty. Reprezentacja Polski zakończyła tym samym pierwszy weekend Siatkarskiej Ligi Narodów z kompletem zwycięstw oraz punktów.
Za tydzień, w Łodzi biało-czerwoni zagrają z reprezentacją Niemiec, Francji oraz Chin.
POLSKA – KANADA 3:1 (25:21, 26:24, 21:25, 25:17)
Polska: Schulz, Lemański, Drzyzga, Kubiak, Śliwka, Kochanowski, Zatorski (l) oraz Konarski, Łomacz,
Kanada: Sanders, Van Berkel, Maar, Derocco, Vigrass, Gunter, Bann (l) oraz Hoag, Sclater, Walsh, Marshall, Dequette (l)