- LM: PGE Projekt Warszawa wygrywa
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
VNL: Polacy lepsi od Serbów
- Updated: 29 maja, 2021
Polacy po zwycięstwie nad Włochami, drugiego dnia zmagań Siatkarskiej Ligi Narodów mierzyli się z Serbami. Trener Heynen desygnował do gry inną szóstkę niż na mecz wczorajszy. Polacy wygrali za trzy oczka, chociaż seta stracili…
Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej walki, a wynik oscylował wokół remisu. Dobrze wprowadził się w mecz Semeniuk. Sprawa wyniku była otwarta do samego końca kiedy to toczyła się gra na przewagi. Ostatecznie Luburić nie skończył ataku, a kontra Leona blok-aut zakończyła emocjonującą partię na korzyść biało-czerwonych.
Drugi set od początku grany był z przewagą Polaków, którzy sprawiali rywalom problemy zagrywką, a funkcjonował też dobrze polski blok. Gdy Leon punktował serwisem, wygrana w tym secie wydawała się przesądzona – 20:12. W tej partii Serbowie nie znaleźli argumentów aby jakkolwiek zagrozić biało-czerwonym.
Kolejna partia grana była „na styku”. W drugiej części seta błąd dotknięcia siatki Polaków oraz obicie blok-aut Atanasijevicia, dały prowadzenie Serbom – 16:18. Podopieczni trenera Heynena mieli kłopot ze skończeniem pierwszego ataku, pojawiły się też błędy własne. Szkoleniowiec poprosił o czas, na którym nie krył niezadowolenia. Ten set „uciekł” Polakom, a potężny atak Ivovicia zakończył seta, przedłużając spotkanie.
Kolejna partia, to seria zagrywek Leona i szybkie odskoczenie z wynikiem przez biało-czerwonych, co wyraźnie podcięło skrzydła ekipie trenera Kovacia. Kolejnym punktującym serwisem był Drzyzga, przez co na drugiej przerwie technicznej był stan 16:7. Na przyjęciu zadaniowo pojawił się Wojtaszek, podczas gdy na zagrywce rywali pojawił się Luburić. Nasi rodacy grali pewnie, zmierzając do zamknięcia meczu za trzy oczka. Biało-czerwoni mają na koncie drugie zwycięstwo, zaś Serbowie muszą pogodzić się z pierwszą porażką.
POLSKA – SERBIA 3:1 (26:24, 25:19, 21:25, 25:15)
Polska: Drzyzga, Huber, Semeniuk, Leon, Kochanowski, Kurek, Zatorski (libero) oraz Wojtaszek, Kczmarek, Śliwka
Serbia: Perić, Atanasijević, Krsmanović, Podrascanin, Jovović, Ivović, Peković (libero) oraz Kujundzić, Kapur (libero), Simić
Biało-czerwoni kolejny mecz rozegrają jutro, w niedzielę o godzinie 19:30, a rywalem będzie Słowenia.