VNL: Nie łatwo, ale zwycięsko z Kanadą

4 rundę grupowych meczów Siatkarskiej Ligi Narodów, Polacy rozpoczęli rozgrywając mecz z reprezentacją Kanady. Faworytem byli biało-czerwoni, jednak rywale to solidna ekipa, która nie poddaje się bez walki. A jak przebiegał ten mecz?

Spotkanie rozpoczęło się od niewielkiej przewagi Kanady, która na przerwie technicznej prowadziła 8:6. Już na początku Hoag zaserwował asa, pewnie Kanadyjczycy kończyli ataki, zaś po stronie Polski, w ataku spisywał się dobrze Kurek. Kolejnego asa zaserwował Vernon-Evans, co dało już cztery punkty przewagi rywalom – 15:11. Dobra zagrywka Leona, błąd w ataku Perrin, a w rezultacie remis po 16. Leon kontynuował swoje mocne serwisy, dając korzystny wynik biało-czerwonym. Żadna z drużyn nie potrafiła zbudować trwałej przewagi, a gra była zacięta – 20:20. Efektowny blok na Hoag’u, błąd przyjęcia Kanady i skończona piłka na siatce przez Leona, a w konsekwencji końcówka należała do Polski – 20:23. Polacy na kontrze wykorzystali piłkę setową, obejmując prowadzenie w meczu.

Drugi set, to również wyrównana gra, jednak tym razem niewielkie prowadzenie utrzymywali Polacy. Biało-czerwoni dobrze grali blokiem, podbijając sporo piłek w obronie – 8:10. Na drugiej przerwie technicznej nadal nasza ekipa prowadziła dwoma oczkami. Dłuższa wymiana zakończona blokiem na Leonie, doprowadziła do remisu 16:16. Evans zagrywką odwrócił wynik, a po kontrze Kanady było 19:17. Polacy mieli kłopot ze skończeniem własnego ataku. Końcówka seta była zacięta, a blok na Kubiaku dał kontakt Kanadzie – 21:22. Piłka setowa była w górze dla Polski, szczęśliwie, po autowym ataku Maar’a na kontrze – 22:24. Partię zakończył Kochanowski.

Trzeci set od początku był dobrze rozgrywany przez biało-czerwonych. Dobre rozegranie, ataki ze skrzydeł, a do tego posypała się gra Kanadyjczyków, co w konsekwencji skutkowało pewnym prowadzeniem ekipy Heynena – 8:12. Na drugą przerwę Polaków sprowadził Kurek przy wyniku 12:16. Kubiak nie utrzymał przyjęcia zagrywki Szwarca, przez co Kanada zniwelowała nieco straty – 14:16. Biało-czerwoni nie grali „na świeżości”, co było widoczne. Mieli własne kłopoty ze skutecznością ataku, a Kanada walczyła do końca. Maar kończąc długą wymianę środkiem, dał kontakt punktowy – 18:19. Końcówka należała do Polaków, a piłkę meczową wykorzystał Nowakowski na kontrze. Dla Polaków to 8 wygrana.

KANADA – POLSKA 0:3 (22:25, 23:25, 19:25)

Kanada: Sanders, Szwarc, Hoag, Perrin, Van Berkel, Vernon-Evans, Marshall (L) oraz Vigrass, Sclater, Maar, Blankenau
Polska: Kurek, Kochanowski, Kubiak, Leon, Nowakowski, Drzyzga, Zatorski (L) oraz Muzaj

Fot. FIVB