VNL: Japonia pokonała Słowenię i zagra o złoto

W drugim półfinale zagrała Japonia ze Słowenią. Chyba dość nieoczekiwanie mecz był zacięty i nieprzewidywalny.

Japonia już na początku pokazała swoją moc w obronie, po której wyprowadzałam wiele kontrataków, a w rezultacie miała przewagę – 5:2. Dwa ataki Stalekar, do tego błąd Japonii i był remis po 12. Mimo że dalsza część gry była zacięta, to ostatecznie decydowały błędy Słowenii. Japonia walczyła do końca, a w rezultacie wygrała seta.

Seria japońskich bloków i skuteczny atak otworzyły druga partię – 5:0. Słoweńcy wzmocnili serwis, do tego punkt autowym atakiem oddał Ishikawa i Słowenia wróciła do gry. Rozgrzała zacięta gra do samej końcówki, a prowadzenie mieli raz jedni, raz drudzy. Ostatecznie partia kończyła się gra na przewagi, w której widzieliśmy bardzo długą i emocjonującą wymianę. Ostatecznie lepsi okazali się Japończycy, po asie serwisowym Nishidy.

Kolejna partia pokazała, że mecz ten jest bardzo wymagający fizycznie, ponieważ byliśmy świadkami wielu bardzo długich wymian. Japonia pewnie grała w ataku, z potężną mocą kończyli swoje akcje, a w rezultacie mieli pewne prowadzenie. Słowenia walczyła o każdą piłkę, jednak poziom gry rywali mógł ich lekko zaskoczyć. Japonia wykorzystywała każdy błąd Słoweńców, którzy sami niejednokrotnie nie potrafili asekurować własnych ataków – 12:18. Słowenia zerwała się jeszcze do walki i zdołała odrobić straty, by po autowym ataku rywali mieć remis 20:20. Słowenia miała piłkę setową w górze, jednak kontra Cebulalja wylądowała bez bloku na aucie. Set kończył się na przewagi. Ostatecznie w finale zameldowała się Japonia, która zagra z Francją. Słowenia o braz zagra z Polską.

Słowenia – Japonia 0:3 (21:25, 25:27, 29:31)

Słowenia: Stern, Cebulj, Stalekar, Ropret, Urnaut, Kovacic (L)
Japonia: Sekita, Ishikawa, Yamauchi, Nishida, Otsuka, Yamamoto (L)