- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
VNL: Argentyna pokonana. Polska wiceliderem tabeli.
- Updated: 21 czerwca, 2021
Przed ostatnią rundą meczów grupowych, biało-czerwoni zajmowali 2 miejsce w tabeli, z której pierwsze 4 ekipy awansują do półfinału. Dzisiaj rozegrali mecz z Argentyną, która nie ma szans na awans. Polacy w przeszłości doznali tylko jednej porażki z Argentyną. Dlatego spodziewaliśmy się szybkiego spotkania…
Polacy mecz rozpoczęli od mocnego uderzenia, sprawiając swoim serwisem kłopoty rywalom, do tego skutecznie funkcjonował atak, a w konsekwencji na przerwie technicznej był stan 8:6. Dobre przyjęcie dawało Drzyzdze możliwość uruchamiania każdej strefy w ataku, co w konsekwencji pozwoliło odskoczyć z wynikiem – 16:12. Biało-czerwoni kontrolowali wynik, jednak w końcówce mieli kłopot ze skończeniem partii. Dokonał w końcu tego Kłos atakiem z przesuniętej krótkiej.
Drugi set był zdecydowanie bardziej wyrównany, a po asie Losera był remis 5:5. Obie drużyny popełniały błędy własne. Po jednym z autowych ataków, akurat w tym momencie Semeniuka, był kolejny remis – 11:11. Błąd serwisowy Ramosa sprowadził drużyny na drugą przerwę techniczną – 16:15. Bardzo długą wymianę zakończył Pereyra, dając kolejny remis – 17:17. Biało-czerwoni nie mieli agresywnej zagrywki w tym secie, a przez dobrą grę obronną rywali, mieli też kłopot ze skończeniem ataku. Semeniuk ciosem ze skrzydła dał drużynie piłkę setową i ten sam siatkarz zakończył partię kontratakiem. Polacy wygrali wyrównaną partię, prowadząc 2:0 w meczu.
Trzecia partia była kontynuacją wyrównanej gry. Dopiero Kubiak zagrywką dał przewagę Polakom, a Kurek kończąc kontrę, podniósł wynik do 10:7. Dobre zawody rozgrywał Semeniuk, a w drużynie argentyńskiej najwięcej punktował Pereyra. Ekipa Heynena szybko powiększyła prowadzeni i na drugą przerwę techniczną zeszła przy stanie 16:10. Polacy w tym secie nie pozwolili Argentynie na odrobienie strat, pewnie zmierzając do zakończenia meczu stanem 3:0. Kubiak dał piłkę meczową, a spotkanie zakończył polski blok.
POLSKA – ARGENTYNA 3:0 (25:21, 25:22, 25:18)
Polska: Kurek, Drzyzga, Kubiak, Semeniuk, Bieniek, Kłos, Zatorski (L) oraz Kaczmarek, Łomacz
Argentyna: Poglajen, Conte, Loser, Ramos, Lima, De Cecco, Danani (L) oraz Pereyra, Uriarte
Przedostatni mecz fazy grupowej Polacy rozegrają jutro, tj. we wtorek o godzinie 15:00 z reprezentacją Iranu.
Fot. FIVB