- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
VNL: 10 mecze rozegrane
- Updated: 15 czerwca, 2021
Pierwsze mecze 4 rundy rywalizacji grupowej przyniosły sensacyjną wygraną Australii, nieco skomplikowały sprawy Serbii, a do tego było ciekawie na zakończenie dnia.
ROSJA – SERBIA 3:1 (25:23, 25:22, 22:25, 25:21)
Serbowie w VNL radzą sobie lepiej od Rosjan i cały czas walczą o „czwórkę” dającą awans do półfinału. Porażka z Rosją i to bez punktu, skomplikowała nieco sprawę Serbom. Mecz nie należał do łatwych, jednak w końcowych fragmentach Rosjanie nie pozwalali na wydarcie zwycięstwa. Ekipa trenera Sammelvuo zdecydowanie lepiej okazała się na bloku oraz w polu zagrywki. Dla Sbornej było to 6 zwycięstwo, zaś Serbia ma ich na koncie 7.
IRAN – AUSTRALIA 2:3 (23:25, 22:25, 25:23, 25:18, 12:15)
Ten wynik z pewnością zdziwi większość siatkarskich kibiców. Australijczycy, którzy po 9 meczach nie mieli na koncie ani jednego zwycięstwa, tymczasem pokonali Irańczyków, którzy bili się z najmocniejszymi na tym turnieju. Co prawda wynik wyrównany, a mecz zacięty, jednak Iran zagrał nieco poniżej swoich możliwości, co rywale doskonale potrafili wykorzystać. Radości w drużynie Australii było co niemiara. W końcu to jej pierwszy triumf. Iran ma na koncie 5 zwycięstw.
ARGENTYNA – BUŁGARIA 3:1 (25:20, 15:25, 25:18, 25:18)
Bułgarzy dzisiejszy mecz zagrali rezerwowym składem, co Argentyna szybko wykorzystała. Mecz był nierówny i po prostu się odbył. Argentyna ma na koncie 5 wygranych, a Bułgaria 2.
JAPONIA – NIEMCY 3:0 (25:18, 25:22, 25:20)
Japończycy wywiązali się z roli faworyta, pokonując Niemców w 3 setach. Zdecydowanie lepiej radzili sobie w ataku, do tego wiele piłek podbijali w obronie, zdecydowanie utrudniając grę rywalom. Niemcy popełnili w 3 partiach aż 20 błędów własnych, co świadczy o poziomie sportowym tego meczu. Dla Japonii to 6 wygrana, Niemcy mają ich 4.
WŁOCHY – USA 0:3 (15:25, 18:25, 21:25)
Amerykanie od początku do końca kontrolowali wynik i dyktowali warunki gry Włochom. Blok i serwis, to elementy, które zrobiły sporą różnicę na korzyść USA. Amerykanie mają na koncie 4 zwycięstwa, zaś Italia 4.
KANADA – POLSKA 0:3 (22:25, 23:25, 19:25) – czytaj więcej
BRAZYLIA – SŁOWENIA 3:2 (15:25, 25:22, 19:25, 25:13, 15:12)
Miało być zacięte spotkanie na wysokim poziomie, a był długi i nierówny mecz. Sportowo w zasadzie tylko tie-break sprostał oczekiwaniom. Było zacięte granie od pierwszej do ostatniej piłki. Poprzednie partie, to gra jednej, bądź drugiej drużyny, przy wielu błędach i nieskuteczności rywali. Piąty set wynagrodził nieco kibicom brak emocji w poprzednich. Dobra zagrywka, bloki i widowiskowe akcje obydwu drużyn. Pierwsza piłka meczowa była dla Brazylii, po sprytnym plasie nad blokiem w kontrze – 14:12. Mecz zakończył blok na Kozamerniku, po długiej wymianie. Brazylia ma na koncie 9 triumf i będzie nadal liderem tabeli, zaś Słowenia ma na koncie 7 wygranych.
HOLANDIA – FRANCJA 3:2 (15:25, 22:25, 28:26, 25:23, 19:17)
Holendrzy rozegrali długi mecz, ale co ważne dla nich zwycięski. Na początku spotkania Francuzi prezentowali dobry poziom sportowy, a Holendrzy borykali się z własnymi błędami i problemami. Jednak od stanu 0:2, sytuacja się zmieniła. To Trójkolorowi nie potrafili kończyć swoich akcji, a rywale wykorzystywali swoje okazje do zdobywania punktów. Kolejny dobry mecz rozegrał Abdel-Aziz, który poderwał drużynę do walki. Długi i zacięty tie-break ostatecznie zadecydował, że mecz rozstrzygnął się na korzyść Pomarańczowych, co jest sporą niespodzianką. Wystarczy wspomnieć, że dla nich dopiero druga wygrana w tej edycji VNL. Francja ma na koncie 7 zwycięstw i walczy o awans do półfinału.
Tabela po 10 meczach:
- Brazylia 26 pkt. 9 zw./1 por.
- POLSKA 24 pkt. 8/2
- Francja 22 pkt. 7/3
- Słowenia 20 pkt. 7/3
- Serbia 19 pkt. 7/3
- Rosja 20 pkt. 6/4
- Japonia 16 pkt. 6/4
- Iran 18 pkt. 5/5
- USA 15 pkt. 5/5
- Argentyna 14 pkt. 5/5
- Niemcy 13 pkt. 4/6
- Włochy 11 pkt. 4/6
- Kanada 7 pkt. 2/8
- Bułgaria 7 pkt. 2/8
- Holandia 6 pkt. 2/8
- Australia 2 pkt. 1/9
- o miejscu w tabeli decydują: zwycięstwa, punkty meczowe, sety, a następnie ratio małych punktów.
Plan meczów nr 11 (środa):
ARGENTYNA – ROSJA 10:00
SERBIA – BUŁGARIA 12:00
SŁOWENIA – AUSTRALIA 13:00
JAPONIA – POLSKA 15:00
HOLANDIA – WŁOCHY 16:30
KANADA – NIEMCY 18:00
USA – FRANCJA 19:30
IRAN – BRAZYLIA 21:00
Fot. FIVB