- Grobelny: dobrze mnie tu przyjęli
- Janusz: jestem ogromnie wdzięczny
- PL: ZAKSA kończy na 5 miejscu
- PL: JSW wygrywa z LUK i wyrównuje stan walki o finał
- PL: Warta wzięła rewanż. O awansie do finału zadecyduje 3 mecz
- PL: wygrana Projektu Warszawy
- PL: Jastrzębski zaskoczony przez LUK. Goście wygrywają pierwszy półfinał
- Bieniek: jeszcze parę meczów z Jastrzębiem przed nami
- Popiwczak: zdobyty puchar smakuje niesamowicie!
- Fornal: za bardzo chcieliśmy dobrze wejść w ten mecz
Trzy sety GieKSy w Sosnowcu
- Updated: 20 października, 2020

W Sosnowcu rozegrany został mecz 6 kolejki PlusLigi pomiędzy MKSem, a GKSem. Oba zespoły wróciły do walki o ligowe punkty po okresie kwarantanny, trapione koronawirusem…
Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej gry, co jednak nie oznaczało wysokiego poziomu gry. Obie ekipy popełniały błędy, pojawiały się niedokładności w rozgrywaniu akcji. GKS w drugiej połowie seta wypracował przewagę blokiem, jednak dobre ataki Faryny i błąd Kwasowskiego dały remis w końcówce – 21:21. Gra na przewagi, to niestety gra błędów. Ostatecznie seta rozstrzygnął blok Zniszczoła, więc goście objęli prowadzenie w meczu.
Drugi set lepiej otworzyli miejscowi – kontra Ratajczaka środkiem dała dwa oczka przewagi MKSowi. Skuteczny Szymański, czujny na siatce Zniszczoł i w połowie partii był remis po 17. Po stronie gospodarzy ciężar ataku wziął na siebie Faryna, ale pierwszą piłkę setową katowiczanom dał Zniszczoł atakiem, a kolejną akcję zakończył Jarosz. GKS prowadził już 2:0.
Trzeci set był grą jednostronną. GieKSa od początku budowała przewagę i pewnie zmierzała po zwycięstwo. W bloku bardzo dobre zawody rozgrywał Zniszczoł, w ataku prym wiedli Szymański i Jarosz, a po drugiej stronie siatki „pewniakiem” był tylko Faryna. To za sprawą jego zagrywki MKS odrobił nieco straty w końcówce. Jednak przepaść była zbyt duża. Piłka meczowa dla Katowic była w górze po ataku Szymańskiego, a spotkanie pewnie zakończył na kontrze Kwasowski.
MVP: Miłosz Zniszczoł
MKS Będzin – GKS Katowice 0:3 (26:28, 23:25, 18:25)
MKS: Sobański, Ratajczak, Gawryszewski, Thiago, Faryna, Santana, Gregorowicz (libero) oraz Bobrowski, Teklak
GKS: Szymański, Zniszczoł, Jarosz, Kohut, Firlej, Kwasowski, Watten (libero) oraz Drzazga, Buchowski