- PL: 17 kolejka – wyniki
- Kaczmarek: takie końcówki naprawdę budują
- LM: Francuzi walczyli, ale to Jastrzębski wygrał
- LM: Projekt zdominował ACH na Torwarze
- Gdańsk gospodarzem turnieju VNL 2025
- Popiwczak: przeżywam déjà vu, bo rok temu była identyczna sytuacja
- Wojtaszek: dobrze zaczynamy drugą rundę
- PL: 16 kolejka – wyniki.
- Kaczmarek: do sukcesu potrzeba całej drużyny
- Nowowsiak: wygraliśmy za 3 punkty
Trudne zwycięstwo Skry
- Updated: 27 stycznia, 2021
Nie bez problemów, ale z trzema punktami siatkarze PGE Skry Bełchatów zakończyli drugi mecz turnieju Ligi Mistrzów. Żółto-czarni pokonali we własnej hali Lindemans Aalst 3:1.
Trener Michał Mieszko Gogol postanowił dokonać kilku zmian w zespole PGE Skry. Tym samym do gry desygnował libero Roberta Milczarka, przyjmującego Milana Katicia, środkowego Norberta Hubera i atakującego Bartosza Filipiaka.
W pierwszym secie siatkarze PGE Skry nie byli sobą. Nie kończyli ataków, byli blokowani przez rywali. Szwankowało też przyjęcie. Lindemans regularnie wykorzystywało niemoc bełchatowian i punktowało gospodarzy. Trener Michał Mieszko Gogol próbował jeszcze ratować sytuację zmianami: na boisko weszli Taylor Sander i Dusan Petković. Niestety, Lindemans wygrało tę partię 25:17.
Od drugiej partii Gogol postawił już na żelazną szóstkę. Sander i Petković zostali na boisku, a Milczarka zmienił Kacper Piechocki. Sytuacja wróciła do normy – bełchatowianie grali już lepiej, zarówno w zagrywce, jak i blokowali rywali, a najważniejsze, że kończyli ataki. Tutaj niespodzianki już nie było – PGE Skra pewnie zwyciężyła 25:20.
Trzecia partia też mogła zakończyć się niespodzianką. PGE Skra znów miała słabszy okres w przyjęciu, a Lindemans zbudowało przewagę (2:5). Po asie serwisowym Hubera bełchatowianie zaczęli jednak prezentować się lepiej i seryjnie zdobywali punkty. Osiągnęli już taką przewagę, że spokojnie kontrolowali sytuację do końca i zwyciężyli 25:18.
Czwarty set też przyniósł trochę emocji. Choć PGE Skra była stroną dominującą, to Belgowie dotrzymywali gospodarzom kroku. Dopiero w końcówce bełchatowianie zaczęli przeważać, co przełożyło się na zwycięstwo 25: i w całym meczu 3:1
PGE Skra Bełchatów – Lindemans Aalst 3:1 (17:25, 25:20, 25:18, 25:20)
Składy:
Skra: Filipiak (2), Katić (1), Ebadipour (15), Łomacz (2), Bieniek (13), Huber (10), Milczarek (libero) oraz Piechocki (libero), Sander (12), Petković (16)
Lindemans: D’Heer (13), Van De Velde (9), Zoppellari, Oprins (14), Van De Voorde (9), Rybicki (10), Verstraete (libero) oraz Van Hoyweghen(2), Smidl (2)
źródło: www.skra.pl