Tie-break w pierwszym meczu z Niemcami

Reprezentacja Polski siatkarzy rozegrała w Zielonej Górze pierwszy po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa mecz towarzyski, podejmując reprezentację Niemiec.

Przed meczem zakładane były „niecodzienne” ustawienia, czego potwierdzenie mieliśmy już w wyjściowej szóstce, gdzie po przekątnej z Drzyzgą zagrał Muzaj, na środku Nowakowski Jan z Huberem, a za przyjęcie odpowiadali Fornal z Kwolkiem, wspomagani Wojtaszkiem na libero. Poza dwunastką meczową w tym dniu znaleźli się: Kubiak, Śliwka, Konarski, Szalpuk, Komenda, Kochanowski.

Polacy mieli kłopoty ze skończeniem ataków, co wykorzystywali Niemcy, skutecznie obijając w kontratakach blok rywali – 9:12. W drużynie gości skuteczny w ataku był Krage, do tego dobrze funkcjonowała niemiecka obrona – 14:19. Niemcy nie oddali prowadzenia, pewnie wygrywając partię do 18.

W drugim secie serwując asa, prowadzenie Polakom dał Fornal, który rozgrywał dobry mecz – 6:4. Ta partia była zdecydowanie bardziej wyrównana, a wynik oscylował wokół remisu – 20:20. W końcówce blok na Kwolku dał przewagę rywalom – 21:23. Jednak po chwili tym samy odpłacili się Polacy. Niestety ta partia również padła łupem Niemców, którzy skuteczniej zagrali w ataku.

W trzecim secie trener Heynen wystawił do gry zmienioną szóstkę. Pojawił się Łomacz, Bednorz, Kłos, Leon, Kurek, na libero Zatorski i pozostał nadal Huber. Biało-czerwoni w tym składzie szybko odskoczyli z wynikiem na 10:3. Trener Giani również wprowadził w trakcie seta kilka zmian. Pojawił się Fromm, Bohme, Weber, czy libero Stohr. Polacy w tej partii, z Leonem na czele, wiedli prym, pewnie kończąc seta na swoją korzyść.

Czwarty set od początku był grany z przewagą dla Polaków. Niemcy popełniali błędy na siatce, co powiększało przewagę biało-czerwonych – 13:7. Oglądaliśmy w tej partii sporo przedłużonych akcji, co podnosiło poziom sportowy, ale było też ciekawe dla oka – 15:12. Blok wprowadzonego na plac gry Bohme na Huberze dał kontakt punktowy w końcówce – 21:20. Autowa zagrywka Fromma dała piłkę setową gospodarzom, a punkt serwisowy Bednorza doprowadził do tie-breaka.

Ostatni, decydujący set lepiej rozpoczął się dla Polaków, którzy bardzo twardo zagrali na siatce – 6:2. Zmiana boisk odbyła się przy wyniku 8:4. Goście mieli coraz większe kłopoty przedrzeć się przez polski blok – 12:8. Ostatni punkt meczu padł po błędzie serwisowym Webera.

Polacy wygrali pierwsze starcie z Niemcami. Drugi mecz odbędzie się jutro o godz. 18:00.

POLSKA – NIEMCY 3:2 (18:25, 23:25, 25:17, 25:22, 15:10)

Polska: Muzaj, Drzyzga, Kwolek, Fornal, Nowakowski J., Huber, Wojtaszek (L)
Niemcy: Krick, Schott, Hirsch, Karlitzek, Zimmermann, Krage, Zenger (L) oraz Reichert , Tille, Maase, Fromm, Weber, Stohr (L), Bohme, Brehme