- LM: siatkarze Jastrzębskiego wymęczyli wygraną i awans
- LM: Projekt wygrywa i zapewnia sobie awans
- LM: Trudne dobrego początki. Warta wygrywa i utrzymuje lidera grupy
- Jarosz: chcielibyśmy zawsze wygrywać
- Kaczmarek: trzeba oddać, że było wiele świetnych wymian
- Żygadło: ciało nie do końca podąża za tym, co myśli głowa
- PL: 20 kolejka – wyniki
- Początek roku pod hasłem Bal Mistrzów Sportu. Kolejny sukces polskich siatkarzy
- PL: 19 kolejka – wyniki
- PL: 18 kolejka, ostatnia w tym roku – wyniki
Szymura: Musimy zapomnieć o przegranej
- Updated: 4 maja, 2022
W Kędzierzynie-Koźlu rozegrano pierwszy finałowy mecz pomiędzy Jastrzębskim Węgle a Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Gospodarze bez apelacyjnie okazali się lepsi i pokonali rywali 3:0. Przyjmujący Jastrzębskiego Węgla, Rafał Szymura opowiedział o meczu.
W pierwszym finałowym spotkaniu daliście się zdominować ZAKSIE.
– Tak masz rację, no ale trudno. Musimy o tym meczu jak najszybciej zapomnieć. Finał gramy do trzech zwycięstw, także nie ma co rozpamiętywać tego meczu. W pierwszym pojedynku nie poszło nam najlepiej więc musimy zapomnieć o przegranej i skupić się na kolejnym meczu. Każde spotkanie w tych play-offach jest inne, każde jest do wygrania. Musimy poprawić swoją grę i wrócić na dobre tory.
Co zawiodło w drużynie Jastrzębskiego Węgla?
– Bardzo dużo błędów popełniliśmy w polu serwisowym, a to się przełożyło na punkty dla ZAKSY. Nasi rywale dzisiaj zagrywkę mieli rewelacyjną, mieliśmy duży problem z przyjęciem i z tego też powodu nasze akcje przy siatce były dużo gorsze. Jeżeli poprawimy te dwa elementy to w Jastrzębiu będzie dobrze i wygramy.
Czyli to zagrywka była kluczem do zwycięstwa w tym meczu?
– Nasi rywale popisali się mocną zagrywką, my przyjmowaliśmy na trzeci lub czwarty metr, dzięki temu ZAKSIE łatwiej było ustawić blok co skutkowało co tym, że albo się myliśmy albo oddawaliśmy piłkę za darmo.
Kolejny mecz zagracie w Jastrzębiu, na własnym parkiecie, to będzie wasz atut?
– Myślę, że jakiś mały atut to zawsze będzie. Bardzo liczymy na naszych kibiców. Ich doping nam zawsze bardzo pomaga i mam nadzieję że wspólnie przełamiemy naszą złą pasę.