- PL: 17 kolejka – wyniki
- Kaczmarek: takie końcówki naprawdę budują
- LM: Francuzi walczyli, ale to Jastrzębski wygrał
- LM: Projekt zdominował ACH na Torwarze
- Gdańsk gospodarzem turnieju VNL 2025
- Popiwczak: przeżywam déjà vu, bo rok temu była identyczna sytuacja
- Wojtaszek: dobrze zaczynamy drugą rundę
- PL: 16 kolejka – wyniki.
- Kaczmarek: do sukcesu potrzeba całej drużyny
- Nowowsiak: wygraliśmy za 3 punkty
Szymura: jesteśmy fajną drużyną
- Updated: 23 listopada, 2024
Jesteśmy bardzo fajną drużyną, pomieszanie doświadczenie z młodością, co na razie daje fajny efekt. Jeszcze sporo pracy przed nami, dużo treningów, dużo musimy spędzić czasu na boisku ze sobą i poza nim, cały czas się docieramy. – mówił po wygranym meczu, przyjmujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Rafał Szymura.
Mecz z Barkom Każany Lwów, to było dobre spotkanie?
– Myślę, że do było dobre spotkanie. Poza końcówką drugiego seta, kontrolowaliśmy całe spotkanie. Nasze błędy i nasze rozluźnienie zdecydowało o tym, że przegraliśmy seta. Cieszę się, że udało się nam wygrać 3:1 i możemy dopisać kolejne 3 punkty na swoje konto. Zostało nam chyba jeszcze dwie kolejki i musimy wygrać te mecze, żeby znaleźć się w Pucharze.
Mówiłeś, że tylko końcówki drugiego seta nie kontrolowaliście, możesz powiedzieć czego wam zabrakło, żeby wygrać 3:0?
– Myślę, że zabrakło nam koncentracji. Wygrywaliśmy, mieliśmy przewagę czterech punktów i wydawało się nam, że samo się wygra. W PlusLidze nie ma łatwych meczów czy setów, trzeba zawsze być skoncentrowanym od początku do końca i my się o tym przekonaliśmy. Dzisiaj na szczęście brak koncentracji się na nas nie zemści i wygraliśmy za trzy punkty, ale na przyszłość musimy zwracać uwagę na takie rozluźnienie i do niego nie dopuszczać.
Bartek Kurek wrócił już w pełnym wymiarze do drużyny i zagrał cały mecz.
– Cieszę się, że Bartek wrócił, bo jest ważną postacią w naszej drużynie. Zagrał po tak długiej przerwie bardzo przyzwoicie i to mnie ogromnie cieszy, ale czekamy na więcej.
Kolejny mecz zagracie w Rzeszowie, to nie będzie łatwy przeciwnik…
– Na Podpromiu nigdy nie jest łatwo. Myślę, że mają dobrą drużynę, są od nas trochę niżej w tabeli, ale każdy mecz w PlusLidze jest inny, każdy może z każdym wygrać, każdy może przegrać. Nastawiamy się na ciężkie spotkanie, ale my zrobimy wszystko żeby wygrać, bo punkty w tabeli się nam przydadzą. Mamy teraz trochę wolnego, w poniedziałek popołudniu wracamy do treningów i będziemy maksymalnie skoncentrowani, żeby przygotować się dobrze do spotkania w Rzeszowie.
Jak się czujesz w Kędzierzynie-Koźlu?
– Na starych śmieciach czuję się dobrze, za wiele się nie zmieniło 🙂 jestem zadowolony. Moim zdaniem dobrze się prezentujemy jako drużyna, co bardzo mnie cieszy. Przychodząc do ZAKSY miałam nadzieję, że będę mógł grać cały czas i pomagać drużynie. Jesteśmy bardzo fajną drużyną, pomieszanie doświadczenie z młodością, co na razie daje fajny efekt. Jeszcze sporo pracy przed nami, dużo treningów, dużo musimy spędzić czasu na boisku ze sobą i poza nim, cały czas się docieramy. Moim zdaniem z miesiąca na miesiąc gramy lepiej i wierzę w to, że ten progres będzie widoczny przez kolejne miesiące. Najważniejsze żeby być w play-offach, bo tam wszystko rozpoczyna się od nowa i wszystko może się zdarzyć.