Staszewski: Będę gotowy

Staszewski

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w pojedynku ze Stalą Nysa wygrała 3:0, na pozycji libero wyjątkowo wystąpił Adrian Staszewski, który porozmawiał z nami po meczu.

W meczu ze Stalą Nysa wystąpiłeś jako libero, to nie jest twoja nominalna pozycja.

– Zgadza się. Zaszłą taka potrzeba abym zagrał na libero, nie mam z tym najmniejszego problemu. Jakieś małe doświadczenie mam z poprzedniego sezonu.

To był łatwy mecz?

– Podsumowując mecz to cieszę się, że wygraliśmy, chociaż w 3 secie było zdecydowanie trudniej. Cieszy fakt ze zdobyliśmy kolejne 3 punkty i nie przegraliśmy żadnego seta. Teraz przygotowujemy się do nastego meczu z Cerrad Enea Czarnymi Radom.

Wspomniałeś o tym, że 3 set był trudniejszy, dlaczego?

– Ciężko powiedzieć,  dwa sety wygraliśmy dość gładko, może w tej ostatniej partii dopadło nas minimalne rozluźnienie. Wydaje mi się, że od strony technicznej, ZAKSA zagrała słabej w elemencie zagrywki i przeciwnicy wykorzystywali to bezpardonowo. W końcówce udało nam się odwrócić losy seta, bo cały czas goniliśmy ten wynik. Udało się nam wygrać to spotkanie 3:0 i to jest powód do radości.

Kolejny mecz już w piątek…

– Tak, nowy rok zapowiada się nam  bardzo intensywnie. Nie będziemy mieli chwili odpoczynku.  Ostanie wolne dni dostaliśmy na święta, a teraz będzie ciężko coś wygospodarować. Drużyna z Radomia z pewnością przyjedzie do nas zmotywowana po wygranym meczu zespołem z Warszawy, zawsze tak jest gdy wygrywa się, z teoretycznie mocniejszym zespołem, bo takim na papierze była stołeczna drużyna.  Ale mamy jeszcze parę dni na krótki odpoczynek i przygotowanie się do tego spotkania.

Czy w piątek też zagrasz jako libero?

– Nie wiem 🙂 Z pewnością jeżeli będzie taka potrzeba, będę gotowy aby zagrać na tej pozycji.

fot.: www.zaksa.pl