- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
Stal Nysa na siódmy miejscu
- Updated: 22 kwietnia, 2024
Zawodnicy Indykpolu AZS-u Olsztyn i PSG Stali Nysa w czwartek rozpoczęli rywalizację o 7. miejsce w PlusLidze. Gospodazre dobrze rozpoczęli pierwszą partię, to z każdą kolejną akcją na boisku przeważali goście. Ekipa z Nysy skutecznie blokowała swoich rywali i zasłużenie zwyciężyła 25:16. W drugiej partii podrażnieni olsztynianie ruszyli do odrabiania strat – dobrze w ataku spisywali się Karlitzek oraz Jakubiszak. Akademicy wygrali 25:21 i doprowadzili do wyrównania. Trzeci set, dostarczył kibicom najwięcej emocji. Obie ekipy dość często zmieniały się na dwupunktowym prowadzeniu. Ostatecznie wojnę nerwów w lepiej wytrzymywali siatkarze Indykpolu AZS, którzy po asie serwisowym Janikowskiego, zwyciężyli 28:26. Czwarta partia była tylko potwierdzeniem, która drużyna tego dnia była lepsza.
Indykpol AZS Olsztyn – PSG Stal Nysa 3:1 (16:25, 25:21, 28:26, 25:20)
MVP: Szymon Jakubiszak
Pierwsze dwie partie były bardzo wyrównane. Raz po raz punkty zdobywali Kapica oraz l Armoa. Inauguracyjną odsłonę wygrali gospodarze, 27:25. W drugim secie lepsi okazali się goście, 26:24. Trzecia partia to już zdecydowana dominacja zawodników z Nysy. Szybko zbudowali przewagę i z każdą minutą tylko zwiększali swoją dominację, 25:16. W czwartym secie podrażnieni olsztynianie ruszyli do ataku i gdy wydawało się, że doprowadzą do wyrównania, 20:16, to zaczęli popełniać błędy, które skrzętnie wykorzystali ich rywale .O losach rywalizacji o 7 miejsce musiał zatem zadecydować tzw. „złoty set”, w którym górą ponownie byli gospodarze, 15:13.
PSG Stal Nysa – Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (27:25, 24:26, 25:16, 26:24)
złoty set: 15:13
MVP: Michał Gierżot