- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
- Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
Śliwka: Sytuacja jest bardzo trudna
- Updated: 31 marca, 2024
Zawiedliśmy oczekiwania swoje, oczekiwania kibiców, oczekiwania ludzi związanych z klubem, z miastem. Bardzo mam przykrość z tego powodu i tak jak mówię, w ostatnich dwóch meczach będziemy chcieli obronić również nasz honor i pokazać, że jesteśmy dalej głodni wygranej. – mówił po meczu, kapitan Grupy Azoty Kędzierzyn-Koźle, Aleksander Śliwka
Niestety i tym razem po dobrym pierwszym secie coś się złego dzieje w waszej grze, dlaczego macie w tym sezonie takie problemy?
– Nie wiem, szczerze mówiąc gdybyśmy znali odpowiedź na pytanie dlaczego po pierwszym wygranym secie potem ta gra się załamuje to z pewnością wyglądałoby to dużo lepiej. Jest przekonany, że jest dużo aspektów, sztab szkoleniowy będzie to analizował. Fakty są takie, że przegrywamy tak naprawdę najważniejszy mecz tutaj u siebie, który mógł nas jeszcze zachować w walce o play-offy. Teraz nie wszystko już zależy od nas. Także jedyne, co możemy zrobić, to obronić nasz honor, zagrać w tych dwóch ostatnich meczach o zwycięstwo i to jest jedyna rzecz, którą możemy kontrolować w tej chwili.
Tego czasu na analizę jest niewiele, a walka o to aby znaleźć się w pierwszej ósemce to będzie trudna walka.
– Dokładnie, tutaj nie odkryję Ameryki, jak potwierdzę słowa, że sytuacja jest bardzo trudna. Myślę, że naprawdę liczyliśmy dzisiaj na zwycięstwo, liczyliśmy na punkty wywalczone przez własną publicznością. Nie udało się, ciężko powiedzieć coś mądrego tutaj. Zawiedliśmy oczekiwania swoje, oczekiwania kibiców, oczekiwania ludzi związanych z klubem, z miastem. Bardzo mam przykrość z tego powodu i tak jak mówię, w ostatnich dwóch meczach będziemy chcieli obronić również nasz honor i pokazać, że jesteśmy dalej głodni wygranej.
ZAKSA już dawno nie miał tak słabego sezonu, jak nie kontuzje, to inne zawirowanie i niestety gra się wam nie układa. Jak ty byś określił ten sezon?
– Jeśli jednym słowem ,to koszmar, z którego chcielibyśmy się wybudzić i myślę, że to słowo najlepiej opisuje to, co się dzieje w tym sezonie. Nie zamierzam teraz rozkładać tego na czynniki pierwsze, tłumaczyć się przede wszystkim. Sytuacja jest jaka jest, musimy ją zaakceptować i walczyć dalej.
Jeżeli ZAKSA nie zagra w play-offach, może się okazać dobre dla reprezentacji Polski.
– Myślę, że jeżeli ktoś aspiruje do powołania do gry w reprezentacji Polski, gry o najwyższe cele, to potrzebuje też grania w meczach z ładunkiem o jak największym ładunku emocjonalnym, meczach w play-offach, aby przyzwyczaić się do tej stawi grania, która w reprezentacji jest zdecydowanie największa. Uważam, że zawodnicy którzy aspirują do gry w reprezentacji, to potrzebują takiego grania.
Fot.: www.plusliga.pl