- PL: 26 kolejka – wyniki
- PP: Jastrzębski Węgiel ostatnim półfinalistą
- PP: drużyna z Lublina z awansem
- Raport medyczny ZAKSY
- PP: Aluron Warta Zawiercie będzie bronił trofeum
- PP: wygrana PGE Projektu Warszawy
- PL: 25 kolejka – wyniki
- PL: 24 kolejka – wyniki
- Szymura: atmosfera była wspaniała
- Komenda: ZAKSA to piekielnie mocny zespół
Śliwka: Nie czuję się źle
- Updated: 4 grudnia, 2022

Enea Czarny Radom. Wydawać by się mogło, że gospodarze bez większych problemów pokonają rywali, którzy obecnie są na 15 miejscu PlusLigowej tabeli, jednak musieli podzielić się punktami z rywalami, bo przeciwny urwali mistrzom Polski dwa sety. Po spotkaniu, przyjmujący ZAKSY, Aleksander Śliwka opowiedział na parę pytań.
Dzisiejszego meczu nie rozpocząłeś w podstawowym składzie. To chwila oddechu dla ciebie czy pojawiły się jakieś problemy zdrowotne?
Miałem mikro uraz na treningu 3 dni temu, trenerzy stwierdzili, że nie jestem jeszcze gotowy, aby zagrać w pełnym wymiarze, dlatego zacząłem mecz na ławce rezerwowych. Nie czuję się źle, myślę ze w następnym meczu będę gotowy do gry. Najważniejsze, że ZAKSA wygrała. Bardzo się cieszę z tej wygranej.
Czarni Radom to drużyna z dołu tabeli, a jednak dość mocno się postawiła ZAKSIE.
Myślę, że ostatnie kolejki PlusLigi pokazują, że są różne wyniki. Uważam, że nie można lekceważyć żadnej z drużyn i nie istotne czy drużyna zajmuje 7, 15 czy jeszcze inne miejsce w tabeli PlusLigi. Każda drużyna która występuje w polskiej lidze, pokazuje na tyle wysoki poziom, że może powalczyć z każdym, wynik poprzednich kolejek to pokazały i dzisiejszy mecz również.
Czyli spodziewaliście się trudnego meczu?
Drużyna z Radomia w zeszłym sezonie wygrała na naszej hali i zdobyła 3 punkty. Wiedzieliśmy, że Czarni Radom będą trudnym przeciwnikiem i tak też było. Na szczęcie udało się zachować spokój w kluczowych momentach. Set 4 i 5 zagraliśmy już na naszym wysokim poziomie i dzięki temu wygraliśmy.