- Grobelny: dobrze mnie tu przyjęli
- Janusz: jestem ogromnie wdzięczny
- PL: ZAKSA kończy na 5 miejscu
- PL: JSW wygrywa z LUK i wyrównuje stan walki o finał
- PL: Warta wzięła rewanż. O awansie do finału zadecyduje 3 mecz
- PL: wygrana Projektu Warszawy
- PL: Jastrzębski zaskoczony przez LUK. Goście wygrywają pierwszy półfinał
- Bieniek: jeszcze parę meczów z Jastrzębiem przed nami
- Popiwczak: zdobyty puchar smakuje niesamowicie!
- Fornal: za bardzo chcieliśmy dobrze wejść w ten mecz
PŚ: Pogrom biało-czerwonych
- Updated: 11 października, 2019

Polacy w ósmym meczu Pucharu Świata pokonali, a raczej rozbili reprezentację Australii. Najlepiej o tym świadczy wynik seta 25:9!
Polacy od początku do końca mieli inicjatywę w tym meczu po swojej stronie. Na całym dystansie gry oglądaliśmy Kubiaka, swoje robił Kurek, który „wskakuje” na coraz lepszy poziom sportowy. Podopieczni trenera Lebedewa popełniali sporo własnych błędów, psując w tym także wiele serwisów. Australijczycy nie mieli jednego punktu zaczepienia, by prowadzić z Polakami wyrównaną grę. Co szybko skończyło się triumfem ekipy Heynena.
Sobota jest dniem wolnym od meczów, zaś w niedzielę rozegramy mecz z Brazylią, która lideruje w tabeli PŚ.
Polska – Australia 3:0 (25:18, 25:20, 25:9)
Polska: Kurek (13), Szalpuk (11), Kubiak (9), Kochanowski (8), Kłos (8), Komenda, Zatorski (libero) oraz Muzaj (3), Śliwka (2)
Australia: Williams (11), Richards (8), Walker (8), Mote (3), O’dea (2), Bell (1), Perry (libero)