- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
- Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
IO: Przegrana Polaków
- Updated: 3 sierpnia, 2024
W dzisiejszym spotkaniu Polacy zagrali z Włochami. Dwa pierwsze sety przebiegły w pełnej dominacji włoskiej drużyny, w trzeciej partii Polacy wywalczyli zwycięstwo na przewagi, ostatecznie okazali się słabsi.
Nasza reprezentacja lepiej rozpoczęła mecz, po asie serwisowym Jakuba Kochanowskiego odskoczyli od rywali na 5:3. Polacy prowadzili do stanu 10:8, niestety przez własne błędy w ataku oddali inicjatywę rywalom. Włoska drużyna prezentowała skuteczny blok, a po dwóch punktujących zagrywkach Romano, pokazali dominację, 20:13. Po ataku Michieletto wygrali 25:15.
W kolejnym secie Włosi popisywali się skutecznym serwisem i atakiem. Polacy po raz kolejny nie mieli skuteczności w ataki co doskonale wykorzystywali rywale, 12:9. W ataku doskonale spisywał się Romano, a genialne serwisy Gianelliego powiększyły przewagę rywali. Dobra zagrywka Semeniuka zmotywowała nas do walki, 18:21. As serwisowy Romano dał Włochom kolejnego wygranego seta 25:18.
Trzeci set to zdecydowanie najlepsza gra biało-czerwonych. Dobra dyspozycja Semeniuka oraz Bieńka doprowadzili do remisu (12:12).Po skutecznych akcjach Leona i Semeniuka, Polacy wyszli na niewielkie prowadzenie, ale w decydującą część seta oba zespoły doprowadziły do remisu, 20:20. O losach seta musiała zadecydować grać na przewagi. W niej as serwisowy Kurka pozwolił nam pozostać w meczu, 26:24.
Początek czwartego seta to dobra gra Polaków, ale po złym przyjęciu Leona wynik się wyrównał, a po skutecznym ataku Lavii, to nasi rywale zyskali niewielką przewagę, 9:7. Udane ataki Michieletto i błędy Polaków doprowadziły, 16:12. Seta zakończył autowa zagrywka Kurka, 25:20.
Polska – Włochy 1:3(15:25, 18:25, 26:24, 20:25)
Polska: Kurek (13), Janusz (1), Leon (8), Fornal (1), Huber (18), Kochanowski (3), Zatorski (L) oraz Kaczmarek, Śliwka (1), Łomacz (1), Semeniuk (18), Bieniek (5).
Włochy: Romano (28), Russo (5), Michieletto (17), Gianneli (4), Lavia (12), Galassi (18), Belaso (L)