- Szymura: jesteśmy fajną drużyną
- PL: 13 kolejka – wyniki
- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
LM: Projekt wygrał, zrobił to, co należało.
- Updated: 21 listopada, 2024
Projekt Warszawa był bezlitosny! Aktualni brązowi medaliści mistrzostw Polski nie dali szans mistrzom Słowenii i pokonali ACH Volley Lublana 3:1 (25:21, 25:19, 24:26, 25:17) w drugiej kolejce siatkarskiej Ligi Mistrzów. Słoweńców stać było tylko na skuteczną grę w trzecim secie. Projekt dzięki wygranej jest współliderem grupy A i teraz czeka na arcyciekawe spotkanie z również niepokonanym zespołem — Berlin Recycling Volleys. W trakcie meczu doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem Damiana Wojtaszka, który wpadł w operatora kamery.
W Lublanie goście zwyciężyli w pierwszym secie 25:21, choć rozpoczęli grę ospale. Początkowe prowadzenie 7:4 jeszcze nie dało bezpieczeństwa, ponieważ ACH Volley Lublana odwrócił ten wynik na 11:8, a nieco za półmetkiem partii było 15:15. Zespół z PlusLigi przyspieszył w tym momencie i oddalił się na 19:15. Właśnie z przewagą czterech piłek dotarł do końca partii, którą zakończył atakiem Jakub Kochanowski.
W drugim secie nie doszło do zwrotów akcji, a Projekt wygrał w nim 25:19. Na początek rundy zablokował przeciwnika i od tego momentu prowadził od pierwszej do ostatniej piłki. Przy serwisach Artura Szalpuka zrobiło się wcześnie 4:0. W najlepszym momencie dla warszawiaków tych punktów przewagi było osiem. Skończyło się na i tak niezłych sześciu punktach.
Trzecia runda wyglądała do czasu podobnie jak pierwsza. Dlatego, że Projekt ponownie oddalił się dzięki serii od 5:5 do 9:5. ACH zdołał przebudzić się na miarę punktu kontaktowego na 11:12, remisu 17:17, a nawet prowadzenia 23:20. Okazało się, że nie są to „strachy na wróble” i choć Projekt zdołał doprowadzić do gry na przewagi, to poniósł porażkę 24:26. Gospodarze wygrali seta kontaktowego i w meczu było już tylko 2:1 dla Projektu.
Za karę warszawiacy musieli zostać na boisku na dodatkowe około pół godziny. Radość i zejście pod prysznic trzeba było odłożyć do zakończenia czwartego seta. Zemsta była jednak sroga, ponieważ Projekt zniszczył gospodarzy 25:17 w ostatnim secie. Od początku do końca bezlitośnie punktował ACH.
MVP: Kevin Tillie
ACH Volley Ljubljana – PGE Projekt Warszawa 0:3
(21:25, 19:25, 26:24, 17:25)
ad
Składy zespołów:
ACH: Golzadeh (15), Esko (1), Marovt (3), Krzić J.J. (6), Stalekar (6), Kok (3), Kovacić (libero) oraz Krzić J., Sket (1), Najdić i Pokersnik
Projekt: Kochanowski (11), Firlej (3), Tillie (16), Wrona, Szalpuk (13), Weber (13), Wojtaszek (libero) oraz Kowalczyk, Brand, Bołądź (8), Semeniuk (9), Borkowski (2) i Kozłowski