- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PP: Znamy półfinalistów
- Updated: 15 stycznia, 2020
Dwa ciekawe pojedynki, kontrowersje, dwa jednostronne mecze. Tak można podsumować ćwierćfinałowe mecze Pucharu Polski.
Pierwszy mecz ćwierćfinałowy to walka I-ligowca z wicemistrzem kraju. Stołeczni siatkarze pewnie i bez zbędnego przedłużania pokonali ekipę Lechii Tomaszów Mazowiecki. Verva nie pozostawiła złudzeń rywalom, kto jest lepszy i że różnica sportowa pomiędzy ligami jest widoczna.
Lechia Tomaszów Mazowiecki – Verva Warszawa ORLEN Paliwa 0:3 (16:25, 16:25, 11:25)
Tomaszów: Rawiak (5), Neroj (3), Gutkowski (4), Toma (8), Janus (3), Stabrawa (9), Ogórek (libero) oraz Kącki (2), Akala, Hendzelewski (libero), Miniak
Warszawa: Kwolek (2), Brizard, Wrona (10), Nowakowski (3), Tillie (10), Udrys (10), Wojtaszek (libero) oraz Kowalczyk (2), Jaglarski, Kozłowski (1), Król, Grobelny (12), Niemiec (1)
Drugim meczem było starcie PGE Skry z Indykpolem AZS. Bełchatowianie występowali w roli faworytów, dodatkowo grając przed własną publicznością i teorię potwierdzili na boisku. Warto przypomnieć, że Indykpol zagrał bez swojego lidera Hadravy, który nadal leczy kontuzję. Olsztynianie tylko w drugim secie skutecznie i pewnie kończyli swoje akcje, wygrywając seta do 18. Pozostałe trzy odsłony spotkania rozstrzygały się na stronę bełchatowian.
PGE Skra Bełchatów – Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (25:20, 18:25, 25:20, 25:16)
Bełchatów: Wlazły (16), Kłos (13), Kochanowski (10), Katić (11), Szalpuk (16) Łomacz (2), Piechocki (libero) oraz Petković
Olsztyn: Andringa (8), Kapica (16), Woicki (3), Mika (14), Poręba (13), Mousavi (8), Żurek (libero) oraz T. Kowalski, Pietraszko, Sokołowski (1)
Wiele emocji i kontrowersji budził mecz w Jastrzębiu, gdzie miejscowi mierzyli się z Treflem Gdańsk. W tym meczu również gospodarze byli teoretycznie faworytami i po pierwszych dwóch setach wszystko wskazywało na szybkie potwierdzenie teorii na boisku. Trzecia odsłona meczu była podyktowana przez Trefl. Jastrzębianie gonili wynik, ale nie zdołali odrobić strat. Czwarta partia, to rewelacyjna gra gdańszczan. W tej ekipie funkcjonowało wszystko. Zaczął potężną zagrywką Schott, później koledzy dokładali swoje w polu zagrywki, do tego rewelacyjne obrony, dobry blok, skuteczny atak. To był bardzo dobry set gości, a co za tym idzie, o losach meczu decydował tie-break. Jastrzębski mając w końcówce dwa oczka przewagi dopuścił się błędów, co dało remis po 11. O wyniku meczu decydował atak odgwizdany jako autowy, na korzyść Trefla. Sędzia mimo próśb nie wziął challange’a, będąc pewnym swojej decyzji. Jak się okazało po meczu, błędnej. Trefl cieszył się z awansu do półfinału, zaś w jastrzębskiej hali rozgorzała pomeczowa, ostra dyskusja. Wyniku jednak nic nie odwróci. Trefl stał się trzecim półfinalistą PP.
Jastrzębski Węgiel – Trefl Gdańsk 2:3 (25:18, 26:24, 20:25, 20:25, 13:15)
Jastrzębie: Konarski (26), Fornal (12), Gładyr (9), Fromm (9), Szalacha (6), Kampa (2), Popiwczak (libero) oraz Lyneel (6), Vigrass (4), Bucki, Depowski
Gdańsk: Filipiak (23), Halaba (18), Schott (10), Grzyb (9), Mordyl (7), Janusz, Olenderek (libero) oraz Sasak (7), Jakubiszak (1), Urbanowicz (1), Janikowski
Ostatniego finalistę wyłonił mecz w Bielsku-Białej. I-ligowy BBTS podejmował mistrza Polski, a to oznaczało, że tylko sportowy cud mógł dać zwycięstwo bielszczanom. Tak też było. Szybkie trzy sety, chociaż w trzeciej partii BBTS trzymał wynik, a nawet wychodził na prowadzenie. Kędzierzynianie po dwóch pewnie wygranych setach nieco się rozluźnili, co skutkowało błędami i niedokładnościami. Losy tej partii rozstrzygały się w końcówce, którą ZAKSA wygrała, awansując do półfinału PP.
BBTS Bielsko-Biała – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (16:25,12:25, 23:25)
Wyjściowe składy:
Bielsko: Macionczyk, Żuk, Kapelus, Hunek, Cedzyński, Krikun, Marek (libero)
Kędzierzyn: Parodi, Toniutti, Wiśniewski, Semeniuk, Baroti, Rejno, Zatorski (libero)
Program półfinałów Pucharu Polski siatkarzy:
Sobota, 14 marca
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Trefl Gdańsk
PGE Skra bełchatów – VERVA Warszawa ORLEN Paliwa
Niedziela, 15 marca
Finał