- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PP: ZAKSA nie obroni trofeum! Trefl w finale
- Updated: 27 stycznia, 2018
We Wrocławiu rozpoczął się finałowy turniej Pucharu Polski. W pierwszym meczu półfinałowym zagrała ZAKSA Kędzierzyn Koźle z Treflem Gdańsk. Warto podkreślić, że Kędzierzyn jest obecnym mistrzem Polski oraz broni zdobytego przed rokiem Pucharu kraju. W tym sezonie ligowym ZAKSA jest zdecydowanym liderem tabeli i w dotychczas rozegranych 18 kolejkach, przegrała tylko jeden mecz. Gdańszczanie zaś zajmują 6 miejsce w ligowej drabince.
Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia ZAKSY – 5:1, przez co szybko o czas prosił trener Anastasi. Jego podopieczni zniwelowali straty do dwóch oczek po asie serwisowym Schulza – 12:10. Po chwili as Bieńka i kiwka środkiem Wiśniewskiego, dały Kędzierzynowi przewagę, którą utrzymali pewnie do końca seta.
Drugi set rozpoczął się podobnie jak pierwszy – 5:2. Po rozmowie z trenerem, Trefl odrobił straty doprowadzając do remisu 6:6. Gdy w polu zagrywki pojawił się Mika, gdańszczanie odskoczyli na cztery punkty – 10:14. Kędzierzyn popełniał błędy własne, z czego korzystali rywale – 13:16. Trefl nie pozwolił sobie na wydarcie przewagi, chociaż było blisko – 23:24. Atak Jakubiszaka skutkował piłką setową, a ostatnie oczko dołożył Schulz atakiem, co dało remis 1:1 w meczu.
Po dziesięciu minutach przerwy drużyny wznowiły grę. Gdańszczanie mieli trzy oczka przewagi, jednak zepsuta zagrywka i atak, do tego kontra Bieńka dały remis 8:8. Deroo miał problem ze zakończeniem ataków. Gdy kolejną kontrę skończył Schulz, ponownie przewagę miał Trefl – 9:12. Ataki Bieńka doprowadził po raz kolejny do remisu – 17:17. Od tego momentu trwała wyrównana walka. Blok na Buszku i atak Schulza skutkowały piłką setową dla Trefla. Pierwszą piłkę setową ZAKSA obroniła, jednak kolejną dość przypadkowo wygrał Trefl. Tym samym w pierwszym półfinale był wynik 1:2.
ZAKSA źle zaczęła również kolejnego seta. Niemoc zawodników na poczynania rywali coraz bardziej pogłębiała „kryzys” drużyny – 5:10. Trener Gardini wprowadził Szymurę za Buszka, co poderwało zespół do walki – 9:10. Blok Szymury na Schulzu dał remis 13:13. Od tego momentu trwała ostra walka o każdy punkt. Nerwów i emocji nie brakowało… Autowy atak Szymury i z pewnością niespodziewanie, piłkę meczową mieli gdańszczanie – 22:24! Długą wymianę zakończył Torres – 23:24. Schulz skończył atak, który dał finał Pucharu Polski Treflowi Gdańsk!
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Trefl Gdańsk 1:3 (25:19, 23:25, 23:25, 23:25)
ZAKSA: Toniutti, Buszek, Wiśniewski, Bieniek, Torres, Deroo, Zatorski (l) oraz Jungiewicz, Szymura
Trefl: Nowakowski, Sanders, Schulc, McDonnell, Szalpuk, Mika, Majcherski (l) oraz Jakubiszak, Kozłowski, Niemiec