- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PP: Trefl nie obroni pucharu. Zaksa w finale.
- Updated: 6 lutego, 2016
Niestety półfinałowy mecz o Puchar Polski rozegrany został między Zaksą, a Lotosem.
Spotkanie rozpoczęło się zdecydowanie lepszą grą Kędzierzyna, który na pierwszej przerwie prowadził 8:4. Lotos wyeliminował jednak własne błędy i skutecznie doprowadził do wyrównania, co później skutkowało zaciętą grą – 14:14, 21:21. Po błędzie Miki, rywale mieli piłkę setową-24:21, a po chwili prowadzili 1:0 w meczu.
Druga partia od początku do końca dyktowana była przez kędzierzynian. Ekipa Anastasiego miała problem ze skończeniem pierwszej akcji – 8:7, 16:12. Zaksa pewnie punktując zakończyła seta stanem 25:21.
Trzeciego seta gdańszczanie rozpoczęli z Hebdą, który zastąpił słabo grającego Mikę. Niestety drużyna popełniała proste błędy, do tego nie mieli kończącego ataku, przez co Zaksa zamierzała w stronę finału. Trener Anastasi wprowadzał kolejne zmiany, alenie przełożyło się to na obraz gry Lotosu -16:9. Drużyna z południa wypunktowała rywali w każdym elemencie. Po kilku kolejnych minutach gry, gdańszczanie zakończyli swoją przygodę w walce o trofeum. Tym samym Lotos nie obroni Pucharu.
ZAKSA KĘDZIERZYN-KOŹLE – LOTOS TREFL GDAŃSK 3:0 (25:23, 25:21, 25:16)
Lotos: Falaschi, Troy, Grzyb, Gawryszewski, Mika, Schwarz, Gacek (l) oraz Dębski, Schulz, Stępień, Hebda, Ratajczak
Zaksa: Tillie, Deroo, Konarski, Gladyr, Toniutti, Wiśniewski, Zatorski (l) oraz Rejno, Semeniuk