Półfinał: Sensacja w Kędzierzynie. ZAKSA pokonana!

Półfinały czas zacząć! Pierwszy mecz odbył się w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie miejscowa ZAKSA podejmowała rewelację tegorocznych rozgrywek, Aluron Virtu Wartę Zawiercie. Kędzierzynianie po fazie zasadniczej, z pierwszego miejsca awansowali bezpośrednio do półfinału, przez co ostatnie dwa tygodnie odpoczywali, a raczej przygotowywali się na spokojnie do rywalizacji półfinałowej. Zawiercianie natomiast w pierwszej fazie play off rywalizowali z Cerradem Czarnymi Radom, których pokonali ostatecznie 2:1 w meczach. Faworytem w parze półfinałowej ZAKSA – Aluron był gospodarz pierwszego meczu, jednak zawiercianie nie położyli się przed rywalem… Na tym etapie rozgrywek, walka toczy się do dwóch zwycięstw.

Początek meczu zapowiadał twardą grę i ciągłość wymian. Blok na Rejno dał przewagę miejscowym, a powiększyła ją kontra miejscowych – 6:3. As serwisowy Bieńka skutkował już stanem 8:4. Zawiercie walczyło o każdy punkt, a efektem tego było zniwelowanie strat, po błędzie ataku Wiśniewskiego – 14:12. ZAKSA broniła dużo piłek, co przekładała na skuteczne kontrataki – 18:14. Aluron Virtu mimo walki do końca, nie potrafił skutecznie wyrównać wyniku, przez co ZAKSA objęła prowadzenie w meczu.

Ferreira asem serwisowym dał wynik korzystny gościom – 4:5. Efektowny blok Malinowskiego na Deroo powiększył przewagę Warty do trzech oczek – 7:10. Zawiercianie lepiej grali w drugim secie blokiem, o czym przekonał się Kaczmarek – 11:15. Kędzierzynianie popełnili kilka błędów w ataku, co pozwalało rywalom na utrzymywanie prowadzenia – 14:19. Trudna zagrywka Wiśniewskiego dała kędzierzynianom zryw, do tego wykorzystana kontra i straty częściowo zostały odrobione – 19:21. Blok na Malinowskim, ale w kolejnej akcji Zawiercie wywalczyło piłkę setową, a do remisu w meczu doprowadził Malinowski atakiem po bloku.

Malinowski serią dobrych zagrywek otworzył wynik trzeciego seta – 2:5. Po chwili z zagrywkami Szymury kłopoty miał Aluron Virtu – 5:6. Rozgorzała siatkarska „wojna”. Kontratak Szymury doprowadził do remisu 11:11. Blok na Rejno odwrócił wynik na korzyść miejscowych – 15:13. To nie koniec emocji w tej partii, bowiem ponownie kilka dobrych obron i kontrataków zawiercian dało remis, a po chwili przewagę gości – 16:16, 17:18. Do końca partii trwała wymiana ciosów i efektownych zagrań. ZAKSA grając pod presją wyniku, popełniała proste błędy w ataku – 21:23. Bociek zagrywką dał piłkę setową gościom, a seta zakończył Waliński atakiem.

Zawiercie poszło za ciosem, pokazując wielką pewność siebie, kończyło kolejne akcje. Kędzierzynianie jakby coraz mniej pewne mieli zagrania po swojej stronie siatki. Trener Gardini poprosił o czas dla swojej drużyny, która traciła cztery oczka i miała wielki problem ze skończeniem własnych ataków – 5:9. Zawodnicy ZAKSY motywowali się wzajemnie na boisku, jednak nie miało to przełożenia na lepszą grę, czy wynik – 9:15.  Niekończony atak Rejno, kontra Śliwki i emocje ponownie sięgały zenitu, bowiem wynik był „na styku” – 14:15. W końcówce asa zaserwował Ferreira, a po kolejnej trudnej jego zagrywce, kontratak wykorzystał Semeniuk – 18:22. Piłka meczowa była w górze po ataku Rejno środkiem, a spotkanie – sensacyjnym wynikiem – zakończył Rejno wykorzystując piłkę nad siatką. Zawiercianie wygrywają bardzo ważny mecz półfinałowy, bo na terenie rywala, gdzie nie byli faworytami.

Drugi mecz tych drużyn odbędzie się 17 kwietnia, o godzinie 17:30 w Zawierciu.

MVP: Michal Masny

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Aluron Virtu Warta Zawiercie 1:3 (25:20, 22:25, 22:25, 22:25)

Stan rywalizacji (do 2 zwycięstw): 1-0 dla Aluronu Virtu Warty Zawiercie

ZAKSA: Toniutti, Kaczmarek, Wiśniewski, Bieniek, Deroo, Śliwka, Zatorski (L) oraz Koppers, Szymura R., Stępień

Warta: Waliński, Ferreira, Malinowski, Gawryszewski, Masny, Rejno, Koga (L) oraz Żuk, Bociek, Semeniuk, Dosanjh