- Szymura: jesteśmy fajną drużyną
- PL: 13 kolejka – wyniki
- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
Półfinał: Jastrzębski w finale!
- Updated: 26 kwietnia, 2022
Jastrzębski po zwycięstwie w pierwszym półfinale, na drugi mecz pojechał do Bełchatowa, gdzie miejscowa Skra zapowiadała odwet i przedłużenie walki o finał na trzeci mecz. Ciężko było jednoznacznie przed tym pojedynkiem stwierdzić faworyta, ale fakt był taki, że gospodarze grali „z nożem na gardle”, a mistrzowie Polski mieli bufor bezpieczeństwa po swojej stronie. Boisko potwierdziło dobrą dyspozycję gości…
Od początku meczu odczuwalne było napięcie i wielka koncentracja w obydwu zespołach, a walka rozpoczęła się od zaciętej walki punkt za punkt – 9:9. Jastrzębski przy zagrywce Toniuttiego, odrzucił rywali od siatki, a atakujący popełniali błędy, przez co przewagę zbudowali goście – 9:14. Potrójny blok zatrzymał Hadravę, ale radość była chwilowa, bo dwie akcje później Fornal zaserwował asa – 11:17. Linia przyjęcia bełchatowian miała wielkie problemy, a kolejnym egzekutorem był Wiśniewski – 13:20. Efektowna „czapa” na Atanasijeviciu dała piłkę setową, a prowadzenie gości w meczu przypieczętował Sawicki błędem zagrywki.
Jastrzębski w drugim secie kontynuował dobrą grę serwisem, do tego grając sprytnie i technicznie na siatce, co z pewnością było frustrujące dla Skry – 5:8. Od tego momentu trwałą zacięta walka punkt za punkt – 9:12. Dobry mecz rozgrywał Toniutti, wysyłając swoich atakujących często na pojedynczy lub lotny blok. Kontra Ebadipoura z pipe’a zniwelowała straty bełchatowian, ale odpowiedział tym samym Fornal – 14:17. As Atanasijevicia dał Skrze kontakt punktowy – 17:18. Wprowadzony na zmianę Boyer od razu punktował blokiem, a po autowym ataku gospodarzy, rywale ponownie mieli przewagę – 17:21. Jastrzębski dopuścił się błędów ataku i przyjęcia, przez co Skra złapała kontakt w ważnym momencie – 20:21. Bełchatów nie wykorzystał szansy na wyrównanie, a kontra Hadravy dała piłkę setową jastrzębianom. Seta zakończyła długa wymiana i cios Fornala z pipe’a. Goście prowadzili już 2:0 i jeden zwycięski set dzielił ich od finału mistrzostw Polski.
Skra mimo niekorzystnego wyniku nie poddawała się do końca, przez co trzeciego seta rozpoczęła wyrównana gra. Bardzo dobre zawody rozgrywał Fornal w każdym elemencie. Punktowa zagrywka Fornala, kontra Hadravy i ponownie wynik przełamali goście – 6:8. Jastrzębianie grali coraz bardziej swobodnie, kończąc kolejne ataki, a gra obronna, głównie Popiwczaka dawała kolejne kontry – 8:14. Gospodarze dopuszczali się zbyt wielu błędów. Przyjezdni kontrolowali wynik, a piłkę na miarę awansu do finału mieli w górze po zepsutym serwisie Atanasijevicia, a Boyer atakiem zakończył spotkanie i rywalizację. Mistrzowie Polski pokonując Skrę w dwóch meczach, awansowali do finału, w którym będą bronili tytułu, a ich rywalem będzie zwycięzca pary ZAKSA-Aluron CMC, którego poznamy w sobotę.
MVP: Tomasz Fornal
PGE Skra Bełchatów – Jastrzębski Węgiel 0:3 (18:25, 22:25, 19:25)
Skra: Kłos, Kooy, Ebadipour, Atanasijević, Łomacz, Bieniek, Piechocki (L) oraz Sawicki, Schulz
Jastrzębski: Hadrava, Toniutti, Wiśniewski, Fornal, Gladyr, Szymura, Popiwczak (L) oraz Boyer, Tervaportti