Półfinał: Jastrzębski lepszy w tie-breaku

Jastrzębianie w Wielką Sobotę podejmowali u siebie ekipę z Warszawy w pierwszym meczu półfinałowym PlusLigi. Jastrzębianie awans uzyskali pokonując w dwóch meczach Zawiercie, zaś Warszawa potrzebowała trzech meczów aby wyeliminować Gdańsk. W fazie zasadniczej drużyny mierzyły się ze sobą dwukrotnie, dzieląc się zwycięstwami. Jednak mecze te były zacięte i stały na dobrym poziomie sportowym. A jak przebiegał pierwszy mecz półfinałowy?

Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanego wyniku, a dobre akcje, przeplatały błędy własne, co dowodziło, że mecz był grany na emocjach od pierwszych piłek – 12:11. Miejscowi przy zagrywce Fornala uzyskali dwupunktowe prowadzenie, które utrzymywali. Wiśniewski skróconym serwisem dołożył kolejny punkt, przez co trener Anastasi poprosił o czas – 20:17. Verva nie wykorzystała kontry – Grobelny z sytuacyjnej piłki po taśmie w aut, a to skutkowało stanem 22:18. Warszawa miała kłopoty ze skończeniem ataku, zaś Jastrzębski w tym elemencie „pociągnęli” Al Hachdadi i Fornal. Pierwszy set należał do gospodarzy.

Drugą partię zdecydowanie lepiej otworzyli goście, głównie zagrywką i blokiem – 2:6. Jastrzębski grając dużo środkiem zniwelował chwilowo straty, jednak długa i obfitująca w widowiskowe obrony akcja, zakończona przez Kwolka, utrzymała Warszawę na czteropunktowym prowadzeniu – 12:16. Gościom zaskoczył blok, więc o czas poprosił trener Gardini – 13:18. Górnicza drużyna w końcówce zniwelowała ponownie straty za sprawą zagrywki Buckiego, która sprawiała kłopot przeciwnikom – 22:23. Ostatnia akcja dała jednak punkt gościom, przez co w meczu był remis 1:1.

Gospodarze rozpoczęli w składzie z Louatim za Szymurę kolejnego seta. Warszawa już na początku trzeciej odsłony dwukrotnie punktowała zagrywką – najpierw Wrona, później Trinidad – 3:5. Błąd ataku Grobelnego skutkował remisem 9:9. Kwolek w polu serwisowym zniwelował dwupunktową przewagę miejscowych. Spotkanie było bardzo wyrównane, przez co wynik oscylował wokół remisu – 16:16. Wysoką skuteczność ataku utrzymywał Al Hachdadi. As serwisowy wprowadzonego zadaniowo na zagrywkę Buckiego, dał prowadzenie Jastrzębskiemu w ważnym momencie – 22:20. Warszawa doprowadziła do remisu, jednak kontratak Al Hachdadiego zakończył seta zwycięstwem miejscowych.

Gladyr asem dał swojej drużynie przewagę na otwarcie kolejnego seta – 3:1. Gra jednak szybko się wyrównała. A gry w polu serwisowym stanął Kwolek, Verva odskoczyła – 6:9. Jastrzębski również odrobił straty, przez co gra miała coraz większy ładunek emocjonalny w obu drużynach – 13:13. Autowy atak Kwolka dał ponownie przewagę Jastrzębskiemu, jednak blok na Szymurze, który wszedł za Louatiego, dał kolejny remis – 17:17. Następna przewaga należała do Vervy i tym razem powiększył ją blok na Szymurze. Warszawa obroniła się, więc o wyniku meczu decydował tie-break.

Kwolek asem rozpoczął decydującą partię, tym samym odpowiedział Gladyr, a przewagą miejscowym dał Fornal – 3:1. Błędy Jastrzębskiego doprowadziły do remisu 4:4. Szymura atakiem dał prowadzenie gospodarzom podczas zmiany stron – 8:7. Kampa wiele piłek rozgrywał na środek, gdzie jego koledzy mieli bardzo wysoką skuteczność ataku. Punktowy blok Jastrzębskiego, zmusił trenera Anastasiego do wzięcia czasu – 11:8. Blok Wrony i Superlaka dał kontakt warszawianom, więc tym razem czas na życzenie trenera Gardiniego – 12:11. Spotkanie stało na wysokim poziomie i do końca nic nie było przesądzone. Piłkę meczową mieli w górze jastrzębianie po ataku Kampy z przechodzącej piłki, po mocnej zagrywce Buckiego. Jastrzębski wykonał ważny krok w stronę finału, wygrywając pierwszy mecz.

Drugi mecz półfinałowy, tym razem w Warszawie, odbędzie się 7 kwietnia o godz. 17:30.

MVP: Juri Gladyr

Jastrzębski Węgiel – VERVA Warszawa ORLEN Paliwa 3:2 (25:20, 23:25, 25:23, 22:25, 15:12)
Stan rywalizacji (do 2 wygranych): 1-0 dla Jastrzębskiego

Jastrzębski: Wiśniewski, Kampa, Al Hachdadi, Gladyr, Fornal, Szymura, Popiwczak (L) oraz Louati, Bucki, Kosok
VERVA: Kwolek, Król, Trinidad, Wrona, Nowakowski, Grobelny, Wojtaszek (L) oraz Szalpuk, Superlak