Podsumowanie fazy zasadniczej PlusLigi

Jak krótko zwięźle i na temat podsumować fazę zasadniczą PlusLigi? W naszym odczuciu chyba nie da się napisać w kilku słowach o tym co działo się w naszej rodzimej lidze. Jak co roku wszyscy zostaliśmy zaskoczeni – pozytywnie i negatywnie.

 

Pozytywne i negatywne zaskoczenie fazy zasadniczej.

Pozytywnie w fazie zasadniczej na pewno zaskoczyła nas drużyna Indykpolu, która mimo, że w minionym sezonie zajęła ostatnie miejsce w lidze nowy rok zaczęła z przytupem. Nowy trener sprawił, że w zawodników z Olsztyna wstąpił nowy duch i byli w stanie wygrać z każdym. Oczywiście zaliczyli kilka meczowych wpadek, jednak sam fakt, że do fazy play-off przystępują z piątego miejsca mówi sam za siebie.  Czy i w fazie play – off  pokażą dobrą grę? Tego nie wiemy, ale jedno jest pewne: to już nie ten sam zespół, który oglądaliśmy rok temu.

DSC_9685

Zaskoczeni byliśmy postawą siatkarzy znad morza. Personalnie wydawać by się mogło, że powinni napsuć krwi niejednej drużynie, tak się jednak nie stało. Podopieczni trenera Panasa, walczyli nie tylko z przeciwnikiem, ale i  trochę z własnymi słabościami. Mimo, iż w 6 kolejce spektakularnie pokonali ówczesnego lidera tabeli – Indykpol AZS, to niestety w późniejszych meczach nie oglądaliśmy już tej samej drużyny  z pazurem. Drugi trener – Wojciech Serafin powiedział:  –Wydaje mi się, że my wtedy przed tym meczem – wewnętrznie zdenerwowaliśmy naszych zawodników.  O play-off w Gdańsku walczono do końca. Niestety gdańska ekipa ostatecznie uplasowała się poniżej oczekiwań gdańskich kibiców – na 10 miejscu w tabeli.

IMG_1196-Edit

 

Do kogo należy Grzegorz Bociek?

Jak co roku, czeka na nas jakaś ciekawa – i niekończąca się – afera. W tym roku batalia toczy się o Grzegorza Boćka,  który podobno jest siatkarzem AZS-u Częstochowa, ale gra w ZAKSIE  i trzeba przyznać, że nieźle sobie radzi. Podobno Bociek miał ustną umowę z AZS-em. Tak też w nieskończoność (bo sprawa wciąż trwa) wszyscy wydawali oświadczenia: ZAKSA, Częstochowa i PZPS. Gdzie w tym wszystkim dobro sportu, rozwój zawodnika? Chyba gdzieś o tym zapomniano… Każdy chciał dojść swoich racji – niestety wciąż nie wiadomo kto ją ma. Wydawać by się mogło, że powoli każdy chyba już zapomina o co toczy się cała sprawa.  W telewizji był kiedyś taki program „Końca nie widać” – i do tego właśnie można porównać tą sytuację.

bociekkk

Beniaminki PlusLigi

W tym sezonie mieliśmy aż dwa beniaminki PlusLigi. Warto spojrzeć i przypomnieć sobie jak radziły sobie te dwa zespoły. Cerrad Czarni Radom i BBTS Bielsko-Biała. O ile ta pierwsza drużyna radziła sobie całkiem nieźle, o tyle nie można tego powiedzieć o BBTS-ie. Ale od początku. „Zamknięto” ligę, co dało możliwość wejścia do niej potencjalnie każdemu zespołowi. Z  tej możliwości skorzystał BBTS i Cerrad. Liga powiększyła się nam do 12 zespołów, z korzyścią dla ligi? Tego jednoznacznie nie jesteśmy w stanie stwierdzić, ale na pewno kibiców czekało więcej meczów. Liga wystartowała, a na nasze beniaminki czekały pierwsze wyzwania. W pierwszej kolejce BBTS Bielsko-Biała zmierzył się z Mistrzem Polski – niestety polegli 0:3, Cerrad Czarni Radom natomiast podejmowali ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle – tutaj też wynik 0:3. W drugiej kolejce również oba zespoły zapisały porażki na swoim koncie.

czarni

 

Cerrad swoje pierwsze punkty zaczął zbierać już w trzeciej kolejce, kiedy to 3:1 na wyjeździe pokonał Transfer Bydgoszcz, a tydzień później u siebie PGE Skrę Bełchatów (3:1). Radomianie wygrywali również z LOTOSEM, AZS-em Częstochowa, Jastrzębskim Węglem, Politechniką Warszawską. Mimo, iż podopieczni trenera Roberta Prygla w ostatniej kolejce bardzo wysoko ulegli Mistrzom Polski, to ze spokojem czekają i przygotowują się do play-off. Jak na beniaminka szóste miejsce w tabeli to wynik bardzo dobry.

bbts

Gorzej radzili sobie siatkarze BBTS-u, którzy mimo iż wygrali ze wcześniej wspomnianym Cerradem, to na swoim koncie łącznie zapisali 3 zwycięstwa- pokonali:  AZS Politechnikę Warszawską, AZS Częstochowę i Cerrad Czarnych Radom. Aspiracje na pewno były o wiele wyższe. Skrzydeł siatkarzom mogły dodawać takie mecze, które kończyły się np. tie-breakiem, tak jak w przypadku meczu z Jastrzębskim Węglem.  BBTS fazę zasadniczą ostatecznie kończy na ostatnim – 12 miejscu.

Liga wchodzi w decydującą fazę. Nie ma co skupiać się na fazie zasadniczej, która jest już za nami, a na  spotkaniach w fazie play-offach, w których na pewno nie zabraknie walki i emocji. Dodatkowego smaczku z pewnością dodaje fakt, że Stephane Antiga ogłosi  22-osoby skład reprezentacji.

TABELA PlusLigi po fazie zasadniczej:

  1. Asseco Resovia Rzeszów – 54 pkt.
  2. PGE SKRA Bełchatów – 52 pkt.
  3. Jastrzębski Węgiel – 48 pkt
  4. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – 47 pkt.
  5. Indykpol AZS Olsztyn – 35 pkt.
  6. Cerrad Czarni Radom – 33 pkt.
  7. AZS Politechnika Warszawska – 28 pkt.
  8. Effector Kielce – 26 pkt.
  9. Transfer Bydgoszcz 25 pkt.
  10. LOTOS Trefl Gdańsk – 22 pkt.
  11. AZS Częstochowa – 16 pkt.
  12. BBTS Bielsko-Biała – 10 pkt.

 

Pary I rundy play-off:

Jastrzębski Węgiel – Cerrad Czarni Radom (6,7 marca godz. 18:00, hala w Jastrzębiu)

Asseco Resovia Rzeszów – Effector Kielce ( 8 marca godz. 18:00, 9 marca godz 14:45, hala Podpromie)

PGE SKRA Bełchatów – AZS Politechnika Warszawska (8,9 marca godz 15:00 Hala Energia)

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Indykpol AZS Olsztyn (7, 8 marca godz 18:00 hala Azoty)

 

Pary I rundy play-out:

BBTS Bielsko-Biała – LOTOS Trefl Gdańsk

Transfer Bydgoszcz – AZS Częstochowa

 

Przygotowały: Emilia Stromczyńska i Agnieszka Wencel