- Janusz: musimy być na takie rzeczy gotowi
- Grobelny: takie sytuacje deprymują
- PL: 27 kolejka – wyniki
- Rećko: wszystko idzie w dobrą stronę
- PL: 26 kolejka – wyniki
- PP: Jastrzębski Węgiel ostatnim półfinalistą
- PP: drużyna z Lublina z awansem
- Raport medyczny ZAKSY
- PP: Aluron Warta Zawiercie będzie bronił trofeum
- PP: wygrana PGE Projektu Warszawy
PlusLiga: Znokautowana ZAKSA, problemy Resovii
- Updated: 25 lutego, 2015

Pierwsze starcia play off o miejsca 1-8 za nami. Już na początku emocji nie brakowało…
Spotkanie mistrzów Polski ze zdobywcą Pucharu Polski z zeszłego sezonu zapowiadało się bardzo interesująco. Mówiło się nawet, że jest to najbardziej wyrównana i najciekawsza para pierwszej rundy play off, gdzie w tym sezonie walka trwa tylko do dwóch zwycięstw.
Mecz w Kędzierzynie zdecydowanie należał do Skry, a miejscowa Zaksa nie miała po swojej stronie zupełnie argumentów na podjęcie walki jak równy z równym. Bełchatowianie zagrali dobry mecz, ustawili grę serwisem, swoje robili na siatce. Niestety kędzierzynianie podejmując ryzyko na zagrywce, popełniali wiele błędów własnych, a gdy serwowali „bezpiecznie”, goście robili co chcieli. Ostatecznie podopieczni trenera Świderskiego przegrali przed własną publicznością 0:3 i nie ma co ukrywać, że do Bełchatowa pojadą w bardzo trudnej sytuacji…
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – PGE Skra Bełchatów 0:3 (23:25, 10:25, 22:25)
MVP: Nicolas Uriarte
ZAKSA: Witczak (6), Zagumny (1), Loh (4), Gladyr (5), Wiśniewski (6), Kooy (8), Zatorski (L) oraz Abdel-Aziz, Zapłacki, Van Dijk, Ruciak
Skra: Wlazły (8), Kłos (10), Conte (18), Wrona (7), Uriarte (1), Marechal (6), Tille (L) oraz Brdovic
* * * * *
Spotkanie w Radomiu z pewnością ucieszyło kibiców zgromadzonych w hali. Były emocje, były widowiskowe akcje i była do końca nadzieja, że triumf nad wielką Resovią odniosą miejscowi. Spotkanie od początku do końca było zacięte i ciekawe. Rzeszowianie mieli trudny orzech do zgryzienia już od pierwszych piłek. Dopiero w drugiej części tie-breaka, za sprawą dobrej postawy Buszka goście odskoczyli, dowożąc przewagę do końca meczu. Z pewnością wielkie emocje będą również towarzyszyły zespołom na Podpromiu…
Cerrad Czarni Radom – Asseco Resovia Rzeszów 2:3 (25:23, 24:26, 23:25, 25:20, 11:15)
MVP: Nikołaj Penczew
Cerrad Czarni: Kampa, Oivanen, Pliński, Ratajczak, Westphal, Żaliński, Adam Kowalski (L) oraz Bołądź, Kędzierski, Ostrowski, Wachnik
Asseco Resovia: Dryja, Drzyzga, Ivovic, Nowakowski, Penczew, Schoeps, Ignaczak (L) oraz Buszek, Holmes, Konarski, Lotman