- PL: 17 kolejka – wyniki
- Kaczmarek: takie końcówki naprawdę budują
- LM: Francuzi walczyli, ale to Jastrzębski wygrał
- LM: Projekt zdominował ACH na Torwarze
- Gdańsk gospodarzem turnieju VNL 2025
- Popiwczak: przeżywam déjà vu, bo rok temu była identyczna sytuacja
- Wojtaszek: dobrze zaczynamy drugą rundę
- PL: 16 kolejka – wyniki.
- Kaczmarek: do sukcesu potrzeba całej drużyny
- Nowowsiak: wygraliśmy za 3 punkty
PlusLiga w niedzielę – wyniki
- Updated: 5 lutego, 2023
W niedzielne popołudnie rozegrane zostały dwa mecze, w Suwałkach i Krakowie. Niestety czarną serię kontynuuje Skra, zaś przełamali się Czarni
W Suwałkach miejscowi od początku mieli wielką chrapkę na punkty. Skra zaś przyjechała na polski biegun zimna pod wodzą nowego szkoleniowca. Jak pokazało boisko, efektu „nowej miotły” nie było. Ślepsk od początku naskoczył na rywali, grając bardzo dobrego seta zarówno w przyjęciu, jak i w ataku, pewnie wygrał partię. Kolejne dwie odsłony były co prawda bardziej wyrównane, jednak statystyki przemawiały cały czas na korzyść gospodarzy. O dziwo, potrafili oni rozstrzygnąć dwie zacięte końcówki, kończąc tym samym bardzo ważny mecz stanem 3:0. Dla bełchatowian, może się okazać, że piętnasta porażka w sezonie była tą przesądzającą o braku miejsca dla nich w play-off.
Ślepsk Malow Suwałki – PGE Skra Bełchatów 3:0 (25:20, 28:26, 25:22)
Ślepsk: Sanchez, Filipiak, Kujundzić, Takvam, Sapiński, Halaba, Czunkiewicz (libero) oraz Żakieta, Magnuszewski
Skra: Kłos, Kooy, Atanasijević, Łomacz, Bieniek, Lanza, Gruszczyński (libero) oraz Janus, Vasina
Drugi mecz odbył się w Krakowie, gdzie Barkom podejmował Radom. Czarni z pewnością nie zaliczają tego sezonu do udanych, jednak właśnie w Krakowie doszło do przełamania. Do Radomia pojechały trzy punkty.
Drużyna trenera Woickiego rozegrała na dystansie mecz na dobrym poziomie. Barkom Każany nie ustrzegli się własnych błędów, co dodatkowo podcinało im skrzydła, a gościom sporo darmowych punktów. Cerrad Enea miał dobrą zagrywkę, która przynosiła zamierzone efekty. Radom ma co świętować, bowiem odnieśli w końcu zwycięstwo, po przerwie, która trwała od końca października poprzedniego roku.
Barkom Każany Lwów – Cerrad Enea Czarni Radom 0:3 (16:25, 17:25, 25:27)
Lwów: Kvalen, Shchurov, Tupchii, Yenipazar, Firkal, Smoliar, Zhukov (libero) oraz Mazenko, Holoven, Tevkun, Kucher
Czarni: Schulz, Nowak, Tammemaa, Łukasik, Lemański, Rusin, Nowowsiak (libero) oraz Gąsior, West, Firszt