- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
- Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
PlusLiga w czwartek – relacje i wyniki
- Updated: 3 listopada, 2022
7 kolejkę PlusLigi kończyły dwa mecze w czwartkowy wieczór. Najpierw na boisko wyszli siatkarze Zawiercia oraz Katowic, a na koniec kolejki zaprezentowali się bielszczanie i lublinianie.
Katowice od początku spotkania pokazywały, że łatwo skóry nie sprzedadzą. Zawiercie miało po raz kolejny kłopoty z kończeniem własnych akcji. Całą partię trwała zacięta walka o każde oczko, a w końcówce blok na Kwolku dał ważny punkt gościom – 22:23. Kontratak Rousseaux dał piłkę setową GKS-owi – 23:24. Kovacević uratował Wartę, a partia kończyła się grą na przewagi. Ostatecznie Kovacević kontratakiem przechylił szalę zwycięstwa na korzyść gospodarzy.
Drugi set dobrze rozpoczęli goście, jednak as Kwolka doprowadził do remisu 9:9. Po fragmencie walki punkt za punkt, Tavares punktował zagrywką, dając różnicę Aluronowi. GKS wyraźnie stanął, nie kończyli ataków, popełniali własne błędy. Zawiercianie wykorzystywali każdą okazję, by odjechać z wynikiem – 20:15. Kontratak Szalachy dał miejscowym piłkę setową, zaś partię na 2:0 w meczu zakończył kontratakiem drugi środkowy – Zniszczoł.
Gospodarze w trzeciej partii od początku odjechali rywalom na 7:3. Dobrze grał w ataku Kovacević, skutecznie chodzili środkowi, funkcjonowała również obrona, co pozwalało powiększać przewagę. Mając dobre przyjęcie, Tavares regularnie gubił blok rywali, przez co jego koledzy mieli łatwiej w ataku. GKS bez Jarosza, który rozgrywał słabszy mecz, nie byli wstanie poprawić swojej skuteczności, a do tego popełniali wiele błędów zagrywki – 13:7. Goście starali się walczyć do końca, ale zawiercianie kontrolowali przebieg gry i pewnie wygrali 3:0, zapisując do tabeli 3 punkty.
Aluron CMC Warta Zawiercie – GKS Katowice 3:0 (29:27, 25:20, 25:19)
Aluron: Zniszczoł, Kwolek, Konarski, Tavares, Szalacha, Kovacević, Danani (L) oraz Łaba, Kozłowski, Dulski
GKS: Szymański, Jarosz, Kania, Adamczyk, Rousseaux, Seganov, Mariański (L) oraz Mielczarek, Domagała, Quiroga, Nowosielski
Mecz kończący 7 kolejkę, czyli spotkanie w Bielsku-Białej był niezmiernie ważny dla obydwu drużyn. Mierzyły się w nim dwie ekipy bez wygranej na koncie, a co za tym idzie, zajmujące ostatnie dwie pozycje w tabeli.
Pierwszy set był grany z inicjatywą Lublina. Bardzo dobrze funkcjonował atak oraz kontra gości. Komenda mając dobre przyjęcie, rozgrywał do wszystkich stref ataku. LUK kontrolował wynik i mimo, że BBTS w końcowej fazie zniwelował nieco straty, lublinianie pewnie wygrali partię otwarcia.
Drugi set był bardziej wyrównany jeżeli chodzi o wynik, a żadna z drużyn nie potrafiła skutecznie zbudować przewagi – 18:18. Dużo dobrego dla BBTS-u robił Hanes, który punktował nie tylko w ataku, ale i zagrywką, a do tego swoje robił blokiem. Do końca trwała wyrównana walka, a po kontrze Jendryka pierwszą piłkę setową mieli goście – 23:24. Partię zakończył błąd odbicia Pujola – 23:25.
Bielszczanie dobrze rozpoczęli w ataku trzeciego seta, co dało im przewagę. Jednak szybko straty odrobili goście, a po atakach i bloku Nowakowskiego, wynik był na korzyść gości – 8:11. Bielszczanie starali się walczyć o każdy punkt, ale ciągle podcinali sobie skrzydła błędami serwisowymi. Miejscowi odrobili straty i trwała zacięta i ciekawa walka na przewagi do końca partii. Błąd zagrywki Jendryka dał kolejną piłkę setową BBTS-owi, a wprowadzony na zagrywkę Gil posłał asa, przedłużając mecz.
Podrażnieni lublinianie kolejną partię rozpoczęli od serii zagrywek Włodarczyka i szybkiej przewagi – 1:4. Cały czas dobry poziom w ataku utrzymywali Hames i Gergye, ale zdecydowanie równiej rozkładał się atak lublinian – 4:10. Miejscowi po raz kolejny w połowie partii zaczęli odrabiać straty, a po ataku Hanesa oraz asie serwisowym Pujola był stan 12:14. BBTS do końca nie odpuszczał jednak LUK zdołał utrzymać niewielką przewagę i za sprawą ataku Włodarczyka i asa Jóźwika zakończył mecz zwycięstwem. Pierwszym zwycięstwem w tym sezonie!
BBTS Bielsko-Biała – LUK Lublin 1:3 (20:25, 23:25, 26:24, 21:25)
BBTS: Woch, Gergye, Urbanowicz, Hunek, Hanes, Pujol, Teklak (L) oraz Gil, Sinoski, Formela
LUK: Nowakowski, Faryna, Komenda, Wachnik, Jendryk, Włodarczyk, Watten (L) oraz Gregorowicz (L), Stajer, Torelli, Jóźwik
Tabela po 7 kolejkach:
- Jastrzębski 21 pkt.
- Resovia 20 pkt.
- PSG Stal 16 pkt.
- Aluron Warta 14 pkt.
- Ślepsk 13 pkt.
- ZAKSA 12 pkt.
- Projekt 11 pkt.
- Indykpol AZS 11 pkt.
- Skra 11 pkt.
- GKS 9 pkt.
- Trefl 9 pkt.
- Cerrad Czarni 6 pkt.
- LUK 6 pkt.
- Cuprum 5 pkt.
- Barkom Każany 5 pkt.
- BBTS 2 pkt.