- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PlusLiga: Problemów ZAKSY ciąg dalszy
- Updated: 25 października, 2014
Jastrzębski Węgiel pokonując drużynę ZAKSY 3:1 zdobywa trzy cenne punkty w tabeli. Ekipa Świderskiego pozostaje zatem nadal w kryzysie braku zwycięstw i sytuacja z każdym meczem robi się coraz bardziej nieciekawa.
Od problemów w przyjęciu rozpoczynają gospodarze – Lucas Loh ustrzela Zbigniewa Bartmana. Jednak jak wiadomo pierwsze akcje są jak antybiotyk . Kędzierzynianie dzięki skutecznym atakom Dominika Witczaka obejmują prowadzenie już na początku meczu. Podopieczni Świderskiego nie mogą ustrzec się błędów własnych mimo to potrafią wyprowadzić akcje z kontry 3:4. Po dobrych punktowych akcjach kędzierzynianie nie potrafią się ustrzec błędów własnych jak dotknięcie siatki w bloku czy autowy serwis. Mniej błędów popełniają gospodarze i to sprawia że obejmują prowadzenie. Prowadzenie które szybko niweluje potrójny blok zatrzymujący Michała Łasko 6:6. Pierwsza przerwa techniczna 7:8. Kłopotów w przyjęciu Bartmana ciąg dalszy tym razem jastrzębski przyjmujący zostaje ustrzelony przez Zagumnego. Brazylijczyk Lucas obija jastrzębski blok co wykorzystuje Kooy zdobywając punkt z kontry 9:10. Jurij Gladyr z przechodzącej piłki zdobywa kolejny punkt dzięki czemu ZAKSA obejmuje dwupunktowe prowadzenie. Błąd w przyjęciu kędzierzynian świetna zagrywka Łasko i gospodarze odrabiają straty 11:11. Gierczyński skuteczny w ataku z lewego skrzydła zdobywa dwunasty punkt jednak zepsuty serwis Bartmana oddaje punkt przeciwnikom. Roberto Piazza prosi o czas po zdobyciu przez rywali dwóch punktów z rzędu (as Kooya, i błąd w ataku Łasko) 12:15. Świetny poziom gry utrzymuje Gierczyński zdobywając punkt z lewego skrzydła 13:16. Podwójny blok jastrzębian zmniejsza przewagę rywali do dwóch oczek. Gladyr zatrzymuje Czarnowskiego przewaga gości znów powiększa się na co szybko reaguje trener Piazza biorąc drugi czas. Kolejne akcje pokazują swobodę gry kędzierzynian dzięki dobremu Witczak skutecznie atakuje z lewego skrzydła. Lucas dodaje do puli punkt atakiem 16:22. Coraz więcej błędów zaczynają popełniać gospodarze Bartman przechodzi linię trzeciego metra przez co przewaga gospodarzy wzrosła do sześciu punktów. Blok jastrzębian na Kooyu pozwala im zdobyć siedemnasty punkt jednak spokój w kędzierzyńskiej ekipie sprawia że to oni mają piłkę setową. Ostatnia akcja należy do Zagumnego i Gladyra którzy zatrzymują na lewym skrzydle Bartmana. ZAKSA wygrywa pierwszego seta w Jastrzębiu 25:19.
Po pierwszym secie czas na akt drugi meczu w jastrzębskiej hali. I podobnie jak w secie poprzednim rozpoczyna się od walki punkt za punkt 2:2. Paweł Zagumny zgubił rytm posyłając piłkę do Dicka Kooya przez co w dalszym ciągu utrzymany jest remis. Po zagrywce Gladyra wydaje się że podobnie jak w secie pierwszym walka jest punkt za punkt Świderski prosi o challenge tej zagrywki jednak okazuje się ona błędem. Pierwsza przerwa techniczna to punktowa przewaga gospodarzy 8:7. Kędzierzynianie pokazują kawał dobrej siatkówki świetna zagrywka Witczaka sprawia problemy jastrzębskim przyjmującym co wykorzystuje Zagumny i gra krótką z Gladyrem 9:9 Akcja na boisku zaczyna nabierać tempa Czarnowski zdobywa punkt bezpośrednio z zagrywki. W kolejnej akcji świetna obrona Gierczyńskiego wykorzystuje kapitan Jastrzębskiego mocno atakując. Świderski przy stanie 12:9 zmuszony jest wziąć czas dla swojego zespołu. Nadal pozostający w polu serwisowym Czarnowski ustrzela Lucasa powiększając tym samym przewagę swojej drużyny. Dobrą passę przerywa skuteczny atak Wiśniewskiego 13:10. Większa swoboda w grze ekipy Piazzy sprawia że zdobywają oni kolejny punkt dzięki atakowi Bartmana. Poziom spotkania pokazuje długie wymiany pomiędzy drużynami które kończą się punktami gospodarzy. Atak z lewego skrzydła powiększa przewagę Pomarańczowych do sześciu punktów 16:10. Zdecydowanie lepsza postawa na boisku jastrzębian jest potwierdzeniem dobrej gry w tym secie 19:12. Kolejna dłuższa wymiana kończy się punktem dla gości. Sytuacja w tym secie zgoła inna od poprzedniej partii pokazuje że mecz w Jastrzębiu zapowiada całkiem dobre spotkanie. Na słowa uznania zdecydowanie zasługuje Gierczyński który dzięki swoim dobrym atakom przybliża swój zespół dowygrania tego seta. Zmiany w kędzierzyńskiej ekipie wprowadzają świeżość do gry ekipę Świderskiego świetna gra w obronie sprawia że przewaga gospodarzy nieco się zmniejsza. Z dobrej strony pokazuje się holenderski atakujący Van Dijk którym zmienia w ataku Witczaka. Podwójny blok jastrzębian nie zatrzymuje Wiśniewskiego 23:18. Ty razem z drugiej linii skutecznym atakiem zdobywa punkt Gierczyński. Ostatnia akcja i Jastrzębski Węgiel zdobywa 25 punkt wygrywając drugiego seta 25:18.
Dobra atmosfera i gra jastrzębian utrzymuje się również na początku trzeciego seta, gospodarze dzięki dobrym dwóm akcjom obejmują prowadzenie 6:4. Zdecydowanie lepiej w tym secie prezentuje się Bartman który oprócz lepszego przyjęcia i skutecznych ataków zdobywa punkt bezpośrednio z zagrywki 11:8. Świderski bierze czas. Trener kędzierzynian próbując ratować sytuację prosi o challenge sprawdzenia czy nie rywale nie odbili piłki czterokrotnie. Akcja nie przynosi rezultatów, a gospodarze niesieni dopingiem publiczności oraz przede wszystkim swoją dobrą grą powiększają przewagę do pięciu oczek 14:9. To co nie zmienia się w kędzierzyńskiej ekipie to ilość błędów własnych. Wykorzystują to swobodnie grający zawodnicy Piazzy którzy z kontr spokojnie zdobywają punkty nawet plasując piłki i podobnie jak w partii poprzedniej na drugą przerwę techniczną schodzą z sześcioma punktami przewagi 16:10. Błąd w ataku Kooya, as serwisoy Łasko i w secie mamy już wynik 22:14. Na boisko powraca Lucas. Dużo szczęścia w kolejnej akcji mają Michał Masny i Alen Pajenk w ataku z niezamierzonej krótkiej 23:14. Jastrzębski Węgiel wygrywa tę partię 25:16 i prowadzi w meczu 2:1
Trzy bloki z rzędu doprowadzają do objęcia przez gospodarzy prowadzenia 8:7 w tej czwartej partii meczu w Jastrzębiu. To może podciąć skrzydła kędzierzynianom w końcu to oni w początkowych akcjach prowadzili niewielką przewagą. Sytuacja na boisku zmienia się jednak dynamicznie Świetna zmiana i gra Nimira dodaje pewności pozostałym zawodnikom ZAKSY 10:10. I każdy oglądający starcie Jastrzębskiego z ZAKSĄ w tym kolejnym secie spodziewał się zaciętej walki bowiem o każdy najmniejszy punkt walczą kędzierzynianie będący na dzieciątym miejscu w tabeli PlusLigi. Kapitan Jastrzębskiego Węgla bez wątpienia walczy o statuetkę MVP spotkania zdobywając kolejny punkt asem serwisowym 15:13. Dobrze w drużynie gości spisuje się młody przyjmujący Krzysztof Zapłacki wprowadzając pozytywną energię w szeregi drużyny 17:15. Gladyr ze środka zdobywa punkt kontaktowy 17:16. Świetne przyjęcie Gierczyńskiego sprawia że Masny może rozegrać pajpa do Bartmana który zdobywa punkt 18:17. Łasko swoim blokiem zatrzymuje Kooya na lewym skrzydle przewaga Jastrzębskiego Węgla wzrasta do trzech oczek 20:17. Na taki obrót spraw reaguje trener ZAKSY i wykorzystuje czas. Kolejne błędy w drużynie z Kędzierzyna sprawiają że przewaga gospodarzy wzrasta do czterech oczek. Jest Łasko na zagrywce jest punkt chce się powiedzieć po kolejnym już asie serwisowym kapitana Pomarańczowych 23:18. Czas wziętym przez Świderskiego na nic się zdaje ostatnie dwie akcje należa do Michala Łasko , Jastrzębski wygrywa 25:18 i cały mecz 3:1.
MVP Michał Łasko
Jastrzębski Węgiel – ZAKSA Kędzierzyn Koźle 3:1 (19:25, 25:18, 25:16 25:18)