- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
Michał Łasko: Pierwsze mecze bywają niebezpieczne
- Updated: 4 października, 2014
Jastrzębski Węgiel w pierwszym meczu nowego sezonu PlusLigi pewnie pokonał drużynę z Bielska w trzech setach. – Jesteśmy bardziej zadowoleni z wyniku, niż z naszej gry. Dobrze, że zdobyliśmy trzy punkty, bo wiadomo, że pierwsze mecze bywają niebezpieczne. Mamy jeszcze nad czym pracować – przyznał po meczu kapitan Pomarańczowych, Michał Łasko.
Poniżej przedstawiamy konferencję po meczu Jastrzębskiego Węgla z BBTS Bielsko Biała:
Grzegorz Pilarz, kapitan BBTS Bielsko-Biała: Najgorsze jest to, tak naprawdę nie podjęliśmy walki w tym meczu. Oprócz pierwszego seta, w którym jeszcze próbowaliśmy walczyć, to potem nasza gra coraz bardziej pikowała w dół i wyglądała coraz gorzej. Ale głowy do góry, to dopiero pierwsza kolejka. Liga jest długa. Jestem przekonany, że mamy silny zespół, duży potencjał i jeszcze w tej lidze pokażemy to, co potrafimy.
Michał Łasko, kapitan Jastrzębskiego Węgla: Jesteśmy bardziej zadowoleni z wyniku, niż z naszej gry. Dobrze, że zdobyliśmy trzy punkty, bo wiadomo, że pierwsze mecze bywają niebezpieczne. Mamy jeszcze nad czym pracować.
Piotr Gruszka, trener BBTS Bielsko-Biała: Nie potrafiliśmy wykorzystać szans, które dawał nam dziś Jastrzębski Węgiel. To trochę uwiera w ocenie tego meczu. Pierwszy set? Byliśmy dobrze przygotowani taktycznie pod grę rywali i wykorzystywaliśmy to. Brakło nam jednak trochę charakteru i agresji w grze. Zaczęliśmy pierwszy mecz w lidze od gry z bardzo dobrym zespołem. Trzeba wyciągnąć wnioski, i „lecimy” dalej. Teraz czeka nas mecz z kolejnym mocnym zespołem [Asseco Resovia Rzeszów], ale to już jest inna sprawa. Siatkarsko możemy być słabsi od tych zespołów, ale nie może nam zabraknąć charakteru. A myślę, że dzisiaj tak się właśnie stało.
Roberto Piazza, trener Jastrzębskiego Węgla: Zagraliśmy dziś przeciętny mecz. Popełniliśmy sporo błędów, ale to normalne na początku rozgrywek. Wciąż szukamy właściwego rytmu gry. Bartman powrócił na plac gry, bo musi wiedzieć, że mu ufam. Jestem przekonany, że on potrafi grać lepiej. Dużo lepiej. A my potrzebujemy całej drużyny. Cieszę się z postawy Gierczyńskiego, który zawsze jest gotowy, by wejść i pomóc drużynie.
źródło: inf własna/PlusLiga