- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PlusLiga: Jastrzębianie niczym feniks z popiołu
- Updated: 28 lutego, 2015
Pięć setboli obronionych z rzędu w drugim secie podniosły morale i sprawiły że jastrzębianie niczym feniks z popiołu odrodzili się nadal pozostając w walce o awans do kolejnej fazy play off.
Drugi mecz pomiędzy Jastrzębskim Węglem a Cuprumem Lubin to tak naprawdę walka o być albo nie być gospodarzy. Ekipa Roberto Piazzy po przegranym spotkaniu w Lubinie kolejnym meczem tym razem na swojej hali uciec musiała od nożyczek odcinających drogę do strefy medalowej Mistrzostw Polski.
Nie zdziwiło zatem, że jastrzębianie podeszli do tego meczu bardzo skoncentrowani. Skoncetrowani jednak nieco spięci co widzieć można było po pierwszy akcjach. Na pierwszą przerwę techniczną z dwupunktowym prowadzeniem schodzili goście. Skuteczny atak Patryka Czarnowskiego ze środka, czy Michała Łasko po bloku, czy Krzysztofa Gierczyńskiego to tylko niektóre z akcji przynoszących punkt gospodarzom. Po stronie rywali na słowa pochwały zasługuje atakujący Szymon Romać, jak również Jeroen Trommel, którego skuteczny atak kończy pierwszą partię. Cuprum wygrywa 25:19.
Drugia partia meczu w Jastrzębiu z perspektywy czasu okazała się tą kluczową. „Co za set!!! Wyszliśmy z wyniku 5:12 dla rywali. Cuprum miał pięć setboli i ich nie wykorzystał. My – dwie piłki setowe i wygrywamy seta 30:28. Piękna walka!” – tak na oficjalnym fanpage’u w najlepszym skrócie opisano walkę drugiej partii. Trzeci i czwarty set to narzucenie stylu gry gospodarzy. Podniesione morale jastrzębskiego zespołu po tej pasjonującej drugiej partii sprawiły że zawodnicy Cuprumu Lubin nie mieli wiele do gadania.
Walka o awans do 1/4 trwa więc nadal. 1 marca w jastrzębskiej hali ponownie naprzeciw siebie staną zespoły Jastrzębskiego Węgla i Cuprumu Lubin. I tak naprawdę walka rozpocznie się od nowa, a jutrzejszy mecz będzie tak naprawdę o być albo nie być.
MVP: Krzysztof Gierczyński
Jastrzębski Węgiel Cuprum Lubin 3:1 (19:25, 30:28, 25:17, 25:20)
Skład wyjściowy:
Jastrzębski Węgiel: Łasko, Gierczyński, Filippov, Formela, Kosok, Quesque, Czarnowski, Pajenk, Malinowski, Masny libero: Wojtaszek, Popiwczak
Trener: Roberto Piazza
Cuprum Lubin: Łapszyński, Trommel, Michalski, Gorzkiewicz, Pashytskyy, Kadziewicz, Borovnjak, Romać, Siezieniewski, Łomacz libero: Rusek, Kryś
Trener: Gheorghe „Gianni” Cretu