Play off: Verva zrobiła milowy krok, awansując do półfinału

Rywalizacja szóstej drużyny po fazie zasadniczej z trzecią, czyli Warszawy z Gdańskiem, trwała aż trzy mecze. Ostatecznie to podopieczni trenera Anastasiego uzupełnili grono półfinalistów, robiąc skok z 6 miejsca.

Spotkanie w Gdańsku trwało zaledwie trzy sety. Od początku Verva „naskoczyła” na gospodarzy, kontrolując przebieg meczu.
Pierwsza partia, to ospały Trefl kontra werwa Warszawy. Dobra zagrywka, bardzo dobra gra blokiem, zarówno punktowym, jak i wyblokiem oraz kończone przez Kwolka ataki z kamienną twarzą. Gdańszczanie popełniali sporo błędów, ale przede wszystko nie znaleźli recepty na sforsowanie bloku rywali. Wlazły nie radził sobie w ataku.


W drugim secie nieco lepiej rozpoczęli gdańszczanie. Przede wszystkim wzmocnili serwis, do tego lepiej wyglądał atak. Jednak w połowie seta do swojej gry wrócili goście. Trener Winiarski starał się ratować zmianami. Dobrze wprowadził się Sasak, jednak ostatecznie Kwolek, Grobelny i spółka wzięli górę i od półfinału dzielił ich już tylko jeden set.


Trzecia odsłona spotkania była podyktowana przez Vervę. Kontynuacja dobrej postawy w ataku, głównie Kwolek i Grobelny kończyli akcje na skrzydłach, zaś ewidentnie problem z tym mieli gospodarze. Drużyna Andrei Anastasiego czuła, że w tym meczu może wszystko, co przekładało się na swobodę zagrań. VERVA Warszawa pokonując Trefl Gdańsk awansowała do półfinału, w którym zmierzy się z Jastrzębskim Węglem.

MVP: Igor Grobelny

Trefl Gdańsk – VERVA Warszawa ORLEN Paliwa 0:3 (21:25, 19:25, 18:25)
Stan rywalizacji (do 2 wygranych): 2-1 VERVA

Gdańsk: Lipiński (4), Wlazły (15), Janusz (2), Reichert (4), Urbanowicz (3), Crer (5), Olenderek (libero) oraz Kozub (1), Pietruczuk (1), Sasak (3), Janikowski (2), Mordyl (3)
Warszawa: Kwolek (9), Król (16), Trinidad de Haro, Wrona (8), Nowakowski (9), Grobelny (13), Wojtaszek (libero) oraz Superlak