- LM: Projekt zdominował ACH na Torwarze
- Gdańsk gospodarzem turnieju VNL 2025
- Popiwczak: przeżywam déjà vu, bo rok temu była identyczna sytuacja
- Wojtaszek: dobrze zaczynamy drugą rundę
- PL: 16 kolejka – wyniki.
- Kaczmarek: do sukcesu potrzeba całej drużyny
- Nowowsiak: wygraliśmy za 3 punkty
- LM: Jastrzębski z kompletem punktów w Niemczech
- LM: Warta lepsza od Milano na włoskiej ziemi
- LM: Projekt niepokonany w grupowej rywalizacji
Play off: Mistrz Polski uzupełnił grono półfinalistów
- Updated: 20 kwietnia, 2022
Ostatniego półfinalistę wyłonił trzeci mecz pomiędzy Jastrzębskim Węglem, a Treflem Gdańsk. Pierwszy mecz, dość nieoczekiwanie padł łupem gdańszczan, zaś mistrzowie kraju w drugim meczu wzięli rewanż. A jak przebiegało trzecie starcie tych ekip?
Atak Wiśniewskiego rozpoczął jakże ważne dla obu ekip spotkanie. Ryzyko na zagrywce od początku niosło za sobą popełnione błędy. Jastrzębski dobrze grał blokiem, przez co utrzymywał przewagę – 7:5. Trefl miał problemy z przedarciem się przez blokujących rywali, a do tego popełniał błędy ataku – 12:6. Bardzo dobrze w ataku wprowadził się do gry Fornal, kończąc piłki zarówno ze skrzydła, jak i z pipe’a – 17:9. Az Kozuba oraz blok Mordyla pozwoliły na odrobienie dwóch oczek, jednak gospodarze kontynuowali swoją dobrą grę blokiem – 19:11. Jastrzębianie do końca zagrali swoją siatkówkę, a partię zakończył blok na Łabie.
Dobrze drugą partię rozpoczęli goście, jednak po asie Fornala i kontrze Szymury, korzystny wynik miał Jastrzębski – 4:3. Fornal opuścił pole serwisowe dopiero przy stanie 7:3, kiedy Lipiński skończył atak. Gdańszczanie atakowali ze słabą skutecznością, co ułatwiało grę przeciwnikom – 16:10. Trefl w tym secie również nie miał punktu zaczepienia aby nawiązać jakąkolwiek walkę z przeciwnikami – 20:12. Piłka setowa była w górze po ataku Fornala ze skrzydła, a po chwili jastrzębianie prowadzili 2:0.
Jastrzębski nie zwalniał tempa, otwierając partię stanem 5:1. Trener Winiarski rotował składem, wpuszczając od początku trzeciego seta Kozuba na rozegraniu i Wlazłego na atak, jednak nie odbiło się to na wyniku. Blok na Hadravie zniwelował straty gości – 10:8. W Treflu jedynie Lipiński utrzymywał poziom ataku, ale gdy dwa asy zaserwował Hadrava, ponownie Jastrzębski miał wyraźną przewagę – 15:10. Gladyr dołożył punktowy blok, Urbanowicz zaatakował w aut – 18:10. Gdańszczanie w tym spotkaniu nie złapali wiatru w żagle, a mistrzowie Polski zaprezentowali swoją dobrą siatkówkę, z czym w ostatnim czasie mieli problemy. Piłka meczowa była w górze po ataku Boyer, a awans do półfinału górniczej drużyny przypieczętował zepsuty serwis gości.
MVP: Rafał Szymura
Jastrzębski Węgiel – Trefl Gdańsk 3:0 (25:17, 25:16, 25:18)
Jastrzębski: Toniutti, Wiśniewski, Hadrava, Szymura, Fornal, Gladyr, Popiwczak (L) oraz Boyer, Tervaportti, Macyra, Cedzyński, Bieniek (L)
Trefl: Lipiński, Kampa, Mika, Sasak, Mordyl, Pashytskyy, Olenderek (L) oraz Kozub, Wlazły, Łaba, Reichert, Urbanowicz, Pruszkowski (L)