- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
- Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
- Fornal vs. Szymura. Dwugłos po meczu w Kędzierzynie
- PL: 11 kolejka – wyniki
- Huber vs. Stajer. Dwugłos po meczu w Jastrzębiu
- PL: 10 kolejka – wyniki
- Fornal o M’baye: chłopak, który potrafi rozluźnić atmosferę w szatni
Play off: Jastrzębski wyszedł z opresji. Będzie trzeci mecz.
- Updated: 16 kwietnia, 2022
Trefl po niespodziewanej wygranej w Jastrzębiu, u siebie stanął przed szansą na awans do półfinału PlusLigi. Jednak by to się stało faktem, musieli po raz drugi pokonać mistrza Polski… Dzisiaj było to jednak niemożliwe.
Od początku meczu była widoczna wielka wola walki i determinacja po obydwu stronach siatki. Jastrzębski za sprawą dobrych ataków wyszedł na prowadzenie kilkoma oczkami, które utrzymywał – 8:12. Błąd zagrywki Fornala oraz as Mordyla zniwelowały straty miejscowych do jednego oczka. Dłuższą akcję zakończył kontrą z pipe’a Lipiński, co dało remis po 16. Odwrócił wynik Kampa serwisem – 17:16. Dobra dyspozycja Fornala oraz atak Szymury ponownie wyprowadziły na prowadzenie gości – 17:19. Blok Wiśniewskiego dał piłkę setową gościom, a partię zakończył Łaba serwisem w siatkę.
Trefl drugą partię rozpoczął bardzo dobrze, w czym pomogły błędy gości oraz as Pashytskyyego – 3:0. Gdańsk nie mylił się w ataku, czego nie można było powiedzieć w Jastrzębskim – 10:6. Skuteczny blok Fornala, błąd ataku Lipińskiego i goście mieli kontakt punktowy – 12:11. Toniutti zagrywką doprowadził do remisu po 12. Wlazły złapał niemoc w ataku, przez co zastąpił go Sasak. Efaktowny blok na Lipińskim podczas ataku z 6 strefy dał gościom przewagę – 15:17. Jastrzębskiemu zaskoczył blok. Emocji w tym secie nie brakowało, a Trefl do końca „deptał” rywalom po piętach – 20:21. Piłka setowa dla gości była w górze po błędzie przełożenia ręki nad siatką przez Kampę, a partię zakończył Lipiński zagrywką w aut.
Trzeci set od początku grany był z przewagą Jastrzębskiego. Trefl jakby złapał zadyszkę, oddawał za dużo punktów po błędach, również nie kończył ataków. Po stronie gości nadal funkcjonował dobrze blok. Gdańszczanie w tej partii nie mieli punktu zaczepienia, a górnicza drużyna grała siatkówkę na dobrym poziomie, która była miła dla oka.
Mistrzowie Polski wygrywając mecz w Gdańsku, wyrównali stan rywalizacji, do 2 wygranych, na remis 1-1, przez co o awansie do kolejnej rundy play off decydował będzie trzeci mecz, który odbędzie się w najbliższą środę w Jastrzębiu.
MVP: Rafał Szymura
Trefl Gdańsk – Jastrzębski Węgiel 0:3 (23:25, 23:25, 14:25)
Trefl: Lipiński, Kampa, Mordyl, Mika, Pashytskyy, Wlazły, Olenderek (L) oraz Łaba, Sasak, Reichert
Jastrzębski: Toniutti, Hadrava, Wiśniewski, Gladyr, Fornal, Szymura, Popiwczak (L) oraz Boyer, Tervaportti, Macyra