- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: ZAKSA w finale, Jastrzębski zagra o brąz
- Updated: 12 kwietnia, 2017
ZAKSA po zwycięstwie 3:0 w pierwszym półfinale, rewanżowy mecz z Jastrzębskim Węglem rozgrywała u siebie.
Goście rozpoczęli mecz od dobrej gry, unieruchamiając Zaksę – 0:4. Tablica szybko pokazała jednak remis 7:7, po błędach Jastrzębskiego. Źle ocenił zagrywkę miejscowych Derocco, co odwróciło wynik – 10:8. Końcowa faza seta należała zdecydowanie dla Kędzierzyna, który skończył seta stanem 25:19.
Drugi set niestety był jeszcze bardziej jednostronny. Już na początku ZAKSA osiągnęła prowadzenie, a wynik 9:6 był po asie Toniuttiego. Im dalej w las, tym ciemniej… Goście zupełnie stanęli, zaś miejscowi pewnie wygrywając seta, zapewnili sobie awans do finału już w tym momencie.
Po dziesięciominutowej przerwie gospodarze wyszli w składzie z Boćkiem na ataku oraz Czarnowskim na środku. Goście zaś stawili się na boisku całą drugą szóstką. Losy półfinału były już przesądzone, więc drużyny rozgrywały kolejne sety, by dograć mecz. Kędzierzyn trzymał kilkupunktowe prowadzenie, a w konsekwencji mecz zakończył się wynikiem 3:0. W finale zobaczymy Zaksę, zaś Jastrzębski zagra o brąz.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:19, 25:17, 25:20)
Fot.CEV