PL: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała LUK Lublin

Grupa Azoty ZAKSA z drugą wygraną w sezonie 2022/2023 PlusLigi. W meczu 2. kolejki kędzierzynianie pokonali przed własną publicznością LUK Lublin 3:0.

Sam początek potyczki należał do przyjezdnych, którzy po udanym ataku w wykonaniu Wojciech Włodarczyk wyszli na prowadzenie 10:7. Z czasem wyższy bieg włączyli gospodarze, a w ich szeregach brylował atakujący Łukasz Kaczmarek. Reprezentant Polski kończył kolejne akcje kędzierzynian, którzy odSam początek potyczki należał do przyjezdnych, którzy po udanym ataku w wykonaniu Wojciech Włodarczyk wyszli na prowadzenie 10:7. Z czasem wyższy bieg włączyli gospodarze, a w ich szeregach brylował atakujący Łukasz Kaczmarek. Reprezentant Polski kończył kolejne akcje kędzierzynian, którzy odrobili straty z nawiązką (14:13). Od tego momentu podopieczni Tuomasa Sammelvuo przejęli całkowitą kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami i triumfowali w pierwszym secie zdecydowanie do 18.robili straty z nawiązką (14:13). Od tego momentu podopieczni Tuomasa Sammelvuo przejęli całkowitą kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami i triumfowali w pierwszym secie zdecydowanie do 18.

W drugiej partii miejscowi szybko uzyskali przewagę trzech punktów. Stało się to za sprawą bloku Dmytro Paszyckiego oraz autowym ataku Nicolasa Szerszenia. To właśnie błędy własne graczy LUK-u nie pozwalały im nie tylko odrobić strat, ale cały czas dzięki nim tracili dystans. Po efektownym ataku Wojciecha Żalińskiego trener Daszkiewicz musiał prosić o czas, gdyż było już 8:3. Po asie serwisowym Szerszenia różnica nieco zmalała, ale chwilę później mistrzowie Polski po raz kolejny odpowiedzieli. Na boisku pojawił się Jakub Wachnik, ale niewiele to zmieniło, gdyż goście słabo grali w ofensywie i nie mieli żadnych argumentów na rozpędzonych gospodarzy. Po kolejnym bloku, tym razem na Szerszeniu, było już 9:16. Przy zagrywce Szerszenia przyjezdnym udało się odrobić cztery punkty, ale ich sytuacja w dalszym ciągu była trudna. Niemniej to co jeszcze chwilę temu wydawało się niemożliwe, wydarzyło się. Po złym zagraniu Żalińskiego goście doprowadzili do wyrównania i wszystko miało rozstrzygać się w samej końcówce. W niej decydujące ciosy zadał Łukasz Kaczmarek, który zdobył trzy ostatnie punkty dla swojego zespołu i rozstrzygnął losy tej partii na swoją korzyść (25:23).

W trzeciej części konfrontacji ZAKSA zamierzała postawić kropkę nad „i”, co jej się udało zrealizować. Tym razem kędzierzynianie nie roztrwonili szybko wypracowanej, siedmiopunktowej przewagi (10:3). Wciąż praktycznie nie do zatrzymania dla przeciwników był Łukasz Kaczmarek, którego w ofensywie starał się wspierać przyjmujący Wojciech Żaliński. Już do finiszu spotkania obraz gry nie uległ zmianie i pewna wygrana mistrza Polski stała się faktem.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – LUK Lublin 3:0
(25:18, 25:23, 25:18)

Składy zespołów:
ZAKSA: Kaczmarek (26), Janusz (4), Śliwka, Smith (9), Paszycki (6), Żaliński (14), Sohji (libero) oraz Banach (libero)
LUK: Nowakowski (4), Komenda (1), Malinowski (8), Szerszeń (12), Jendryk (6), Włodarczyk (2), Watten  (libero) oraz Tavares, Wachnik (2), Romać (10) i Stajer