- LM: szybki mecz Jastrzębskiego na koniec fazy grupowej
- LM: Projekt Warszawa lepszy
- LM: Warta Zawiercie wygrywa
- PL: 22 kolejka – wyniki
- PL: 21 kolejka – wyniki
- LM: siatkarze Jastrzębskiego wymęczyli wygraną i awans
- LM: Projekt wygrywa i zapewnia sobie awans
- LM: Trudne dobrego początki. Warta wygrywa i utrzymuje lidera grupy
- Jarosz: chcielibyśmy zawsze wygrywać
- Kaczmarek: trzeba oddać, że było wiele świetnych wymian
PL: Winiar w sztabie Skry
- Updated: 22 czerwca, 2017
Michał Winiarski asystentem trenera PGE Skry Bełchatów
Michał Winiarski, który dwa miesiące temu zakończył sportową karierę, od nowego sezonu będzie pełnił rolę asystenta trenera PGE Skry Bełchatów – Roberto Piazzy.
Winiarski związany był z PGE Skrą przez 8 lat. Pierwszy kontrakt z bełchatowskim klubem podpisał w 2005 roku. Do Skry przychodził jako wschodząca gwiazda polskiej i światowej siatkówki. Szybko stał się czołową postacią nie tylko żółto-czarnych, ale i reprezentacji Polski. – Nie będę ukrywał, że chcemy zdobyć Mistrzostwo Polski – zapowiadał po przyjeździe do Bełchatowa i kilka miesięcy później na jego szyi zawisł pierwszy złoty medal. Było to 11 lat temu.
W 2006 roku z energetycznego miasta przeniósł się do Trentino, z którym wygrał m. in. siatkarską Ligę Mistrzów i mistrzostwo Włoch. Po trzech latach wrócił do Polski i ponownie założył żółto-czarną koszulkę. Oprócz mistrzostwa Polski, wywalczył z PGE Skrą Puchar Polski oraz medale Ligi Mistrzów i Klubowych Mistrzostw Świata.
W sezonie 2013/2014 na rok przeniósł się do Rosji, gdzie występował w zespole Fakieł Nowy Urengoj. 12 miesięcy później powrócił do kraju i nie mogło być to inne miejsce, niż Bełchatów. To właśnie w barwach PGE Skry Michał zakończył sportową karierę i tutaj rozpocznie nowy etap swojej siatkarskiej przygody. W przyszłym sezonie ligowym zadebiutuje w roli asystenta trenera bełchatowskiej drużyny.
Nie bez znaczenia jest również fakt, że Winiarski przez trzy lata występował w Serie A1 i płynnie mówi po włosku, dzięki czemu nie będzie miał problemów z komunikacją z pierwszym trenerem – Roberto Piazzą.
Inf.prasowa