- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: VERVA Warszawa zwycięska na Torwarze
- Updated: 1 grudnia, 2019
W 8 kolejce ligowych spotkań ekipa VERVY Warszawa podejmowała na Torwarze gości z Podkarpacia, Resovię. Rzeszowianie nie rozpoczęli najlepiej sezonu ligowego, czego nie można powiedzieć o gospodarzach niedzielnego meczu, którzy dopiero w 7 kolejce doznali pierwszej porażki. Spotkanie na Torwarze zapowiadało się ciekawie, bowiem Resoviacy prezentują coraz lepszą siatkówkę, a Warszawa chciała wrócić na „zwycięskie tory”.
Pierwszy set już na początku pokazał, że emocji ale i dobrej siatkówki w tym meczu nie zabraknie. Po wyrównanym początku, na prowadzenie wyszli goście. Serię punktów Rzeszów zanotował przy zagrywce Hoaga, kiedy to padały punkty z zagrywki, ale również na kontrze – 12:18. Rzeszów dobrze obijał ręce rywali w bloku, zaś Warszawa miała kłopoty ze skutecznością ataku. Schulz na kontrze zakończył seta zwycięstwem gości, którzy objęli prowadzenie w meczu.
Druga partia rozpoczęła się od dobrej zagrywki Króla, po czym Brizard wykorzystując piłkę nad siatką dał wynik 4:1. Odpowiedź gości była szybka – 6:6. Od tego momentu trwała zacięta walka o każdy punkt. Autowy atak Hoaga oraz „gwóźdź” Nowakowskiego dały ponownie przewagę gospodarzom, a po asie Króla był już stan 19:16. Końcówka należała do Vervy, która po ataku Niemca miała piłkę setową, a Kwolek wyrównał stan meczu na 1:1.
Kwolek w ataku oraz blok miejscowych mocno otworzył trzeciego seta – 7:2. Sytuacja się zmieniła gdy we znaki Warszawie dał się Marechal, a Brizard popełnił błąd własny – 9:9. Tak jak w poprzedniej partii, trwała wymiana punkt za punkt, z niewielką przewagą dla Vervy Warszawa. Rzeszowianie popełnili kilka niewymuszonych błędów, co zdecydowanie przełożyło się na dalszą część seta, kiedy to posypała się gra Resovii – 20:14. Goście mieli problemy z organizacją własnej gry, a autowa zagrywka Schulza zakończyła seta pewnym zwycięstwem gospodarzy.
Czwarta partia to od początku wyrównany wynik, ale też sportowo poziom nieco się obniżył przez błędy zagrywki – 10:9. Skuteczna gra Kwolka dała przewagę Warszawie – 12:9. Król w ataku oraz Kwolek zagrywką bardzo szybko zbliżyły miejscową ekipę do zwycięstwa za trzy punkty – 18:12. Warszawa pokazała dobry kawał siatkówki, a kontra Króla skutkowała piłką meczową. Resovia zupełnie nie miała argumentów na powstrzymanie rywali w tej partii. Ostatni punkt meczu padł po kiwce Kwolka na blok rywali. Verva Warszawa dopisała do tabeli kolejne trzy oczka.
VERVA Warszawa ORLEN Paliwa – Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (20:25, 25:22, 25:15, 25:18)
MVP: Kevin Tillie
Warszawa: Kwolek, Król, Brizard, Niemiec, Nowakowski, Tillie, Wojtaszek (L) oraz Wrona
Rzeszów: Kosok, Lemański, Komenda, Hoag, Marechal, Schulz, Perry (L) oraz Shoji, Buszek, Mariański (L), Rousseaux
fot. PlusLiga