- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: Trzy sety w Jastrzębiu
- Updated: 29 lutego, 2020
Jastrzębski Węgiel mecz 22 kolejki rozegrał przed własną publicznością z Asseco Resovią Rzeszów. Mecz pierwszej rundy pomiędzy tymi drużynami zakończył się w trzech setach na korzyść jastrzębian, którzy również u siebie byli faworytami.
Jastrzębianie na początku spotkania popełnili kilka błędów ataku, a po kontrataku Bartmana był stan 2:5. Kampa uruchomił Vigrassa w ataku, co szybko pozwoliło odrobić straty. Niedokładne przyjęcie Resovii pozwoliło na wyprowadzanie kontrataków Jastrzębskiemu, co odwróciło wynik – 9:7. Jastrzębianie dobrze grali blokiem, o czym przekonał się Buszek oraz Bartman – 13:8. Trener Zanini wprowadził na plac gry Hoaga za Buszka. Mimo, że gra się wyrównała, korzystny wynik utrzymywali miejscowi – 21:18. W końcowej fazie asa zaserwował Depowski, a piłka setowa była w górze po autowym uderzeniu Marechala. Ostatni punkt w secie zdobył Kampa, kończąc drugą piłkę.
Hoag pozostał na boisku od początku drugiej partii. Set rozpoczął się lepiej dla Resovii, która po asie Komandy miała przewagę – 5:7. Efektowny blok Fornala na Bartmanie dał kontakt punktowy – 9:10. Długa akcja zakończona kontratakiem Haina doprowadziła do remisu 13:13. Depowsk wykorzystując piłkę na siatce dał przewagę jastrzębianom – 15:13. Hain asem dorzucił kolejne oczko – 19:16. Gospodarze pewnie utrzymywali przewagę, zmierzając do zakończenia seta zwycięstwem. Ostatni punkt padł po kontrze Depowskiego.
W trzecim secie po stronie Rzeszowa na środku pozostał Schulz za Kalembkę. Jastrzębski od początku partii wypracował sobie przewagę, przez co przy stanie 9:5 trener Zanini poprosił o czas dla Resovii. Miejscowi utrzymywali wysoką skuteczność pierwszego ataku – 15:10. Skuteczna kontra Bartmana, po chwili autowy atak Fornala i straty Resovii stopniały do dwóch oczek – 16:14. Punkt kontaktowy gościom dał Hoag kontrą – 17:16. Gospodarze dowieźli przewagę do końca partii, kończąc mecz w trzech setach. Ostatni punkt padł po ataku Fornala ze skrzydła.
MVP: Lukas Kampa
Jastrzębski Węgiel – Asseco Resovia Rzeszów 3:0 (25:18, 25:20, 25:22)
Jastrzębie: Konarski, Vigrass, Kampa, Depowski, Hain, Fornal, Popiwczak (L)
Rzeszów: Krulicki, Komenda, Bartman, Kalembka, Buszek, Marechal, Perry (L) oraz Mariański (L), Hoag, Rousseaux, Schulz, Kosok, Shoji