- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: Trzy punkty Jastrzębia
- Updated: 7 marca, 2018
W 24 kolejce ligowych zmagań, Jastrzębski Węgiel podejmował u siebie Cerrad Czarnych Radom, z którym wygrał w pierwszej rundzie fazy zasadniczej bez straty seta.
Na początku spotkanie, blok Jastrzębia, atak Kosoka z przechodzącej piłki oraz as Olivy, dały kilkupunktowe prowadzenie gospodarzom – 7:3. Mimo, że w drużynie gości dobrze grał Żaliński, Radom nie był w stanie odrobić strat – 16:12, 23:19. Blok Muzaja na Kwasowskim dał miejscowym piłkę setową, a partię zakończył po chwili atak Muzaja.
Drugi set rozpoczął się nieszczęśliwym blokiem Teryomenko, który lądując podkręcił nogę, przez co został zmieniony przez Ostrowskiego. Błędy Radomia i dobra gra miejscowych szybko dały wynik 4:0. Cerrad odrobił straty przy zagrywce Kwasowskiego – 4:4. Autowy atak oraz blok na Muzaju, dały gościom prowadzenie, które „pielęgnowali” w dalszej części partii – 5:6, 9:12. Radomianie pewnie prezentowali się w ataku, zaś gorsze przyjęcie mieli miejscowi – 12:18. Kolejne punkty po atakach Fornala i Kwasowskiego dopisywane były na konto gości – 18:24. Kontratak Żalińskiego zakończył seta, doprowadzając do remisu w meczu.
Kolejna patria rozpoczęła się od sporej przewagi Jastrzębskiego. As Muzaja, po chwili dwa asy Olivy i tablica pokazywała stan 8:2. Obie drużyny popełniły w tej partii sporo błędów serwisowych, co obniżyło poziom sportowy. Gospodarze pewnie prowadzili, a zmiany dokonywane przez trenera Prygla, nie dawały oczekiwanych rezultatów – 16:9, 20:12. Jastrzębski Węgiel po chwili prowadził 2:1 w meczu.
Kolejna partia standardowo już rozpoczęła się od prowadzenia gospodarzy – 6:3. Atak Żalińskiego i dwa ciosy Kwasowskiego dały remis 11:11. Miejscowi ponownie odskoczyli po asie Muzaja oraz kontrataku Olivy – 16:13. Cerrad nie poddawał się do końca – 20:19, 23:22. Pewne ataki Muzaja i Olivy pozwoliły jastrzębianom na zwycięstwo w tej partii, a tym samym w całym meczu za trzy punkty.
MVP: Salvador Oliva
Jastrzębski Węgiel – Cerrad Czarni Radom 3:1 (25:20, 18:25, 25:16, 25:22)
Jastrzębski: Muzaj, Kosok, De Rocco, Kampa, Sobala, Oliva, Popiwczak (l) oraz Ernastowicz
Cerrad: Teryomenko, Vincić, Żaliński, Huber, Fornal, Kwasowski, Watten (l) oraz Ziobrowski, Droszyński, Ostrowski, Rybicki, Zugaj
