- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: Trzy cenne punkty Cuprum
- Updated: 14 stycznia, 2022
16 kolejkę ligowych meczów rozpoczęło spotkanie w Lubinie, gdzie miejscowy Cuprum podejmował Trefl Gdańsk. Spotkanie z punktu widzenia każdej z drużyn będzie bardzo istotne, bowiem zmierzą się ekipy sąsiadujące w tabeli (Trefl 11, Cuprum 12 miejsce), a dodatkowo gospodarze chcieli się zrewanżować za porażkę w trzech setach w pierwszej rundzie fazy zasadniczej. A jak ten mecz wyglądał na boisku?
Lubinianie wyszli na prowadzenie, mając dobre przyjęcie, potrafili przełożyć to na dobrą skuteczność na siatce, co dało im trzy oczka przewagi. Jednak Lipiński zagrywką zniwelował nieco straty – 11:10. Do upragnionego dla gdańszczan remisu doprowadził Ferens atakując w aut, a blok Sasaka na lubińskim przyjmującym odwrócił wynik – 13:14. Trefl przy serwisie Urbanowicza odrzucił rywali w przyjęciu, wykorzystując przewagę na siatce, co szybko skutkowało szybkim odjechaniem z wynikiem – 15:22. Cuprum od pewnego czasu stracił skuteczność swojej gry, do tego pojawiły się błędy. Piłkę setową wykorzystał Sasak serwując asa serwisowego.
Druga partia rozpoczęła się lepiej dla miejscowych, którzy skutecznie grali na siatce, wychodząc na kilku punktowe prowadzenie. Trefl jednak zniwelował nieco straty podbijając piłki w obronie oraz skutecznie kończąc kontrataki. Na dobrej skuteczności grali w ataku Waliński i Ferens. Lubinianie jednak obronili wynik, utrzymując przewagę, bezpiecznie zmierzali do wyrównania wyniku meczu. Ostatecznie kontratak Kapicy ze skrzydła dał stan 25:20 i 1:1 w meczu.
Goście źle rozpoczęli kolejną partię, bowiem od błędów własnych, oddając miejscowym cenne punkty. Trener Winiarski wprowadził podwójną zmianę, a skuteczność Wlazłego zniwelowała straty do stanu 14:13. Cuprum po ataku Ferensa i błędzie Miki, ponownie odskoczył – 18:15. Cuprum nie bez kłopotu, ale „dowiózł” prowadzenie do końca, a zepsuta zagrywka Lipińskiego zakończyła partię na korzyść miejscowych.
Podopieczni trenera Ruska od początku czwartego seta agresywnie grali w ataku, dobrze spisywali się skrzydłowi, zaś po stronie Trefla nie funkcjonowała gra obronna – 6:3. Trener Winiarski rotował składem, szukając przełamania. Jednak gra punkt za punkt sprzyjała Cuprum – 18:15. Urabanowicz serwując asa dał nadzieję gdańszczanom na dojście rywali – 18:17. Autowa kontra Miki przesądziła praktycznie o wyniku meczu – 23:20. Blok na Wlazłym skutkował piłką meczową dla Cuprum. Po chwili Cuprum cieszył się ze zwycięstwa za trzy oczka, które dają awans w tabeli na 9 miejsce. Trefl odnotował porażkę z drużyną, z którą niebawem zmierzy się w meczu Pucharu Polski…
MVP: Marcin Waliński
Cuprum Lubin – Trefl Gdańsk 3:1 (18:25, 25:20, 25:22, 25:21)
Cuprum: Kapica, Ferens, Krage, Waliński, Sekita, Gunia, Szymura (L) oraz Gierżot, Maruszczyk, Kaźmierczak
Trefl: Lipiński, Mordyl, Urbanowicz, Sasak, Mika, Kampa, Olenderek (L) oraz Kozub, Łaba, Reichert, Wlazły