PL: Trefl zdominował GieKSę w Katowicach

Siatkarską niedzielę zakończył mecz w Katowicach, pomiędzy GKS-em a Treflem Gdańsk. Obie ekipy pretendują do play off, jednak tegoroczna liga już w pierwszej kolejce pokazuje, że w ósemce może być bardzo ciasno. Bardzo skuteczną grę zaprezentował na otwarcie ligi Trefl Gdańsk, mimo że najbardziej doświadczony, kontuzjowany obecnie rozgrywający Lukas Kampa, obserwował grę kolegów zza band.

Pierwszy set był grany równo, drużyny wychodziły na dwa oczka przewagi, by po chwili wynik odwracał rywale. Bardzo dobrze grał Sasak w Gdańsku, zaś w Katowicach dobrze funkcjonowała obrona, przez co mógł być ponawiany atak. Losy seta decydowały się w samej końcówce – 22:22. Piłkę setową miał Trefl, kiedy po mocnej zagrywce Sasak skończyli przechodzącą piłkę, a blok na Jaroszu zakończył partię – 22:25.

W drugim secie Treflowi zaczął funkcjonować blok, co dało wynik 6:9. GKS miał olbrzymie problemy ze skończeniem własnych akcji, zupełnie odwrotne niż goście, którzy pewnie kontrolowali wynik – 13:19. Trefl wykorzystał drugą piłkę setową, kończącym atakiem rewelacyjnie grającego Sasaka.

Podobny przebieg miał kolejny set. GKS nie kończył nawet „darmowych” piłek, a Trefl wykorzystywał swoje okazje w pierwszym podejściu, do tego punktując też blokiem – 5:10. Na nieszczęście Katowic, nie chciał mylić się Sasak. Miejscowi nie potrafili też zatrzymać rywali blokiem, co przybliżało gości do pewnego triumfu – 11:17. Gdańsk pewnie wygrał seta i cały mecz, wpisują do tabeli pierwsze trzy punkty w meczu inauguracyjnym PlusLigi 2023/2024 dla tych ekip.

GKS Katowice – Trefl Gdańsk 0:3 (22:25, 20:25, 18:25)

GKS: Jarosz, Kozub, Waliński, Szymański, Krulicki, Usowicz, Mariański (l) oraz Domagała, Mielczarek, Ogórek (l), Vasina
Trefl: Sasak, Urbanowicz, Orczyk, Niemiec, Droszyński, Sawicki, Koykka (l) oraz Zaleszczyk, Martinez, Nasevich,

Fot. PlusLiga/Trefl Gdańsk