- PL: 17 kolejka – wyniki
- Kaczmarek: takie końcówki naprawdę budują
- LM: Francuzi walczyli, ale to Jastrzębski wygrał
- LM: Projekt zdominował ACH na Torwarze
- Gdańsk gospodarzem turnieju VNL 2025
- Popiwczak: przeżywam déjà vu, bo rok temu była identyczna sytuacja
- Wojtaszek: dobrze zaczynamy drugą rundę
- PL: 16 kolejka – wyniki.
- Kaczmarek: do sukcesu potrzeba całej drużyny
- Nowowsiak: wygraliśmy za 3 punkty
PL: Trefl pewnie zdobył trzy punkty
- Updated: 24 października, 2022
5 kolejkę PlusLigi zakończyło spotkanie Trefla z Cerradem Czarnymi. Gdańszczanie mimo, że w osłabieniu (kontuzja Orczyka, drobny uraz Martineza) nie składali broni. Warto wspomnieć, że drużyny te sąsiadowały ze sobą w ligowej tabeli z taką samą ilością punktów, kolejno na 10 i 11 miejscu.
Spotkanie w ERGO Arenie rozpoczęło się od zepsutych serwisów i kilku niedokładności. Po wyrównanej punktowo grze, błąd ataku Schulza dał dwa oczka przewagi miejscowym – 14:12. Pojawiało się sporo błędów po obydwu stronach boiska, przez co poziom sportowy nie był specjalnie wysoki. Blok na Sawickim zniwelował straty Radomia do 19:17. Po chwili jednak Sawicki wykorzystał przechodzącą piłkę nad siatką, dając ważny punkt gdańskiej ekipie. Punktowy blok Trefla dał piłkę setową, zaś kontratak Bołądzia ze skrzydła zakończył pierwszą odsłonę.
Ponownie początek partii był wyrównany, jednak tym razem szybciej gdańszczanie odskoczyli na kilka oczek, głównie za sprawą ataków Bołądzia – 16:11. Kampa kiedy tylko mógł podrzucał piłki swoim środkowym. Radomianie zaś popełniali błędy zagrywki, bez zdobyczy punktowych w tym elemencie. Kontratak Łukasika zniwelował straty gości do stanu 18:16. Blok Trefla dał ważne punkty oraz przewagę, której gospodarze nie roztrwonili już do końca. Zepsuta zagrywka Schulza dała piłkę setową, a na 2:0 w meczu piłkę skończył środkowy.
Trefl w trzecim secie szybko przejął kontrolę. Kiwka Kampy z drugiej piłki, skuteczne ataki i szybko wypracowana została przewaga 12:7. Radomianie cały czas dopuszczali się własnych błędów, co dodatkowo wybijało ich z rytmu gry – 18:13. Przy stanie 20:16 na boisku musiał pojawić się Firszt po stronie Radomia, bowiem Rusin upadając po ataku uderzył głową w bandę doznając rozcięcia głowy. Pierwszy atak tego siatkarza był zablokowany, a po kilku kolejnych akcjach Trefl miał piłkę meczową w górze. Spotkanie zwycięstwem 3:0 zakończył kontratak Bołądzia.
Trefl Gdańsk – Cerrad Enea Czarni Radom 3:0 (25:21, 25:21, 25:20)
Trefl: Niemiec, Czerwiński, Bołądź, Kampa, Urbanowicz, Sawicki, Perry (L) oraz Martinez, Nasevich
Czarni: Schulz, Tammemaa, Mauricio, Łukasik, Lemański, Woicki, Masłowski (L) oraz Nowak, Gąsior, Rusin, Warda, Firszt
Fot. PlusLiga