- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: Szybki mecz w Jastrzębiu
- Updated: 10 listopada, 2018
7 kolejkę ligową rozpoczęło spotkanie w Jastrzębiu, gdzie miejscowa górnicza drużyna podejmowała Trefla Gdańsk, brązowych medalistów poprzedniego sezonu.
Gospodarze lepiej rozpoczęli spotkanie. Dobra zagrywka, skuteczne ataki, do tego gra obronna i szybko zrobił się wynik 8:2. Trefl poprawił nieco swoją grę, zaś miejscowi zaczęli grać niedokładnie, co zniwelowało straty gości. Dwie punktowe zagrywki Nowakowskiego na Frommie dały stan 23:21. Ostatecznie Jastrzębski zwyciężył seta 25:22.
Zacięta gra z przewagą dla Trefla, po kontrze Nowakowskiego, rozpoczęła drugą partię – 4:6. Jastrzębski szybko odrobił straty, a autowy atak Muzaja odwrócił wynik – 9:7. Dobra gra gospodarzy powiększyła przewagę, a blok Lyneela zmusił trenera Anastasiego do wzięcia czasu – 18:13. Twarda gra miejscowych szybko doprowadziła do końca partii drugiej.
Trzeci set był kontynuacją gry w poprzedniej partii. Gdańsk miał niedokładne przyjęcie, nie kończył ataków, zaś Jastrzębski dobrze blokował i wprowadzał kontrataki – 7:5, 11:8. Trefl złapał kontakt z rywalem, jednak wymiana punkt za punkt sprzyjała jastrzębianom – 13:12, 16:15. Gdy kolejne ataki skończył Lyneel, trenera Anastasi poprosił o czas – 19:15. Wprowadzony na zagrywkę Bucki był strzałem w dziesiątkę. Jastrzębski serią punktował, co doprowadziło do szybkiego końca meczu. Punkty zostały w Jastrzębiu.
Jastrzębski Węgiel – Trefl Gdańsk 3:0 (25:22, 25:16, 25:18)
MVP: Dawid Konarski
Jastrzębski: Fromm, Kosok, Kampa, Konarski, Lyneel, Hain, Popiwczak (l) oraz Rusek, Bucki
Trefl: Nowakowski, Janusz, Niemiec, Mijailović, Muzaj, Schott, Olenderek (l) oraz Kozłowski, Grzyb, Jakubiszak, Majcherski