- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
PL: Szybki mecz Resovii w Krakowie
- Updated: 5 października, 2022
Historyczny moment miał miejsce w Krakowie, gdzie pierwszy mecz domowy rozegrała ukraińska drużyna Barkom Każany Lwów, przyłączona w tym sezonie do PlusLigi. Barkom podejmował u siebie Resovię Rzeszów, która w pierwszej kolejce pokonała u siebie Projekt, ukraiński team przegrał pierwszy mecz wyjazdowy z Treflem. Faworytem starcia w Krakowie byli goście.
Początek meczu należał do Barkomu, który po asie serwisowym Yenipazara prowadził 4:2. Kochanowski w polu zagrywki odwrócił wynik – 11:12. Skuteczne ataki ze skrzydła Muzaja, pozwalały Resovii utrzymywać prowadzenie. Przez środek skuteczny był Kochanowski, a DeFalco dołożył odrzucającą zagrywkę – 18:21. Atak Kvalena oraz błąd ataku Resovii dały kontakt punktowy w ważnym momencie – 20:21. Shchurov wykorzystując przechodzącą piłkę, podniósł poziom emocji – 22:22. Pierwsza piłka setowa była w górze po ataku Muzaja – 23:24. Błąd Barkomu zakończył seta na korzyść gości.
Dobra zagrywka oraz gra blokiem Ukraińców dała im przewagę w drugim secie – 5:2. W ataku Lwowa dobrze grał Tupchii. Rasovia wprowadzała agresywne zagrywki, do tego wykorzystywała kontry, co odwróciło wynik. Kłopoty ze skończeniem akcji miał Shevchenko, a jego drużyna dopuszczała się też błędów własnych – 15:18. Rzeszowianie nie pozwolili sobie w tej partii zagrozić i pewnie kontrolowali wynik – 19:23. Shchurov kontratakiem przez środek dał Barkomowi 20 oczko, jednak kilka Drzyzgi z drugiej piłki skutkowała set bolem – 21:24. Lwów nie poddawał się do końca, ale jednak set zakończył się na korzyść Rzeszowa, po „gwoździu” Kochanowskiego.
Trzeci set szybko okazał się tym ostatnim. Barkom od początku popełniał sporo błędów, a dodając do tego dobra grę Resovii, głównie Muzaja, w rezultacie dało szybki odjazd z wynikiem dla Resovii – 7:14. Ciężar gry w ataku wziął na siebie Tupchii, jednak Każany nie były w stanie odrobić strat. Resovia w tym spotkaniu dobrze grała blokiem, potrafiła punktować zagrywką. Dobrze swoich atakujących we wszystkich strefach wykorzystywał Drzyzga – 10:20. Resovia pewnie wygrała trzeciego seta, a zwycięstwo przypieczętował Mordyl atakiem.
Barkom Każany Lwów – Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (23:25, 22:25, 13:25)
Barkom: Kvalen, Shevchenko, Shchurov, Tupchii, Yenipazar, Smoliar, Kanaiev (L) oraz Holoven, Tevkun
Resovia: Muzaj, Kozarernik, Drzyzga, Cebulj, DeFalco, Kochanowski, Zatorski (L) oraz Kędzierski, Bucki, Rossard, Mordyl
Fot. PlusLiga